#12.- Vilde jest w ciąży????!?!?!

1.3K 51 3
                                    


Noora
-Życie mnie dobija...

Eva
-Co jest.?

Noora
-Znowu pokłóciłam się z Williamem...

Eva
-Czemuż to???

Noora
-Ponieważ nie poświęcał mi za wiele czasu i wkurzyłam się.

Eva
-Ciągle pracuje?

Noora
-Mhm...Nawet przed kłótnią zaproponował mi mieszkanie razem, ale nie wiem czy to dobry pomysł...

Eva
-A czemu nie? Więcej czasu spędzicie razem.

Noora
-Jak narazie to się do niego nie odzywam..

Eva
-Ułoży się wszystko, kochana.

Laseczki

Vilde
-Mam problem...

Sana
-Co się stało??.

Eva
-Vilde??

Vilde
-Ciągle wymiotuje itd...

Eva
-Spałaś z Magnusem?

Chris
-Ta od razu o ciąży...Spokojnie.

Vilde
-Taa...

Noora
-Jezu, Vilde! Zabezpieczałaś się?

Eva
-Chryste...

Vilde
-Tak!Przecież nie jestem głupia, ale może pękły...

Sana
-Musisz zrobić test, nic nie zakładaj z góry.

Chris
-Sana ma rację, idź do apteki po test.

Vilde
-Zaraz do was napiszę co i jak.

... *20minut później*

Vilde
-Mam dopiero 18 lat...

Eva
-Vilde?!

Sana
-Nie strasz nas!

Vilde
-Tak...Jestem w ciąży.

Sana
-Testy mogą być nie dokładne!

Noora
-Jezu, Vilde...

Vilde
-Co ja teraz powiem rodzicom...I Co Magnusowi?!

Eva
-Spokojnie...Wszystko będzie dobrze.

Noora
-Musisz pojechać do ginekologa, Vilde.

Chris
-Zanim cokolwiek komuś powiesz.

Vilde
-Pojedziecie ze mną?

Sana
-Oczywiście, kochana!

Eva
-Moja ciocia jest ginekologiem, załatwie wizytę.

Vilde
-Dobrze, że Was mam... 💕

Chris
-Zawsze możesz na nas liczyć!

Eva
-Dużo dziewczyn zachodzi w ciążę, gdy ma 18 lat. Nie będzie tak źle.

Noora
-Dokładnie!Tym bardziej, że masz nas.

Vilde
-Dziękuję Wam.

...

*Na drugi dzień Vilde razem z dziewczynami pojechały do ginekologa.
Okazało się, że Vilde jest w ciąży.
Dwa tygodnie.

-I co ja teraz zrobię?- Vilde siedziała na ławce w parku, a twarz schowaną miała w dłoniach.
-Wszystko będzie dobrze!- Eva objęła Ją ramieniem.
-Muszę powiedzieć Magnusowi...
-Na pewno przyjmę to dobrze i jakoś się ułoży.
-A moi rodzice?- pytała dalej.
-Na pewno ustanowią dla Was wsparcie, tylko jak najszybciej im powiedz.
-Nie mogę zrobić aborcji?- każda z dziewczyn zrobiła wielkie oczy.
-Oszalałaś!- podniosła głos Sana.
-Nie uśmiercaj swojego maleństwa...- Noora posłała jej kochany uśmiech.-To twoje maleństwo i ma duże szczęście, że to ty jesteś jego mamą.
-Nie wiem czy jestem gotowa na bycie matką...
-Pomyśl sobie o słodkim podobnym do Ciebie maleństwie, co będzie Cię kochało za nic i zawsze będzie się do Ciebie słodko uśmiechać.- rozmarzyła się Chris.
-Heh.- Vilde szeroko się uśmiechnęła.- Macie rację.
-Jak zawsze.- zaśmiała się lekko Sana.
-Wszystko będzie dobrze.- przytuliły się mocno. *

...

Vilde
-Powiedziałam rodzicą i Magnusowi.

Sana
-I jak??

Noora
-????

Vilde
-Przyjęli to dobrze.

Eva
-To świetnie!

Vilde
-Rodzice Magnusa załatwili nam mieszkanie i dają nam pieniądze na życie, tak samo wspierają mnie moi.

Chris
-Magnus się ucieszył?

Vilde
-Tak! Od razu pojechał do sklepu i kupił mi wielki bukiet róż.

Eva
-Widzisz, kochana!Wiedziałam, że tak będzie.

Noora
-A co ze szkołą?

Vilde
-Skończę te 3 klasę...Jakoś.

Sana
-Zostały tylko 4 miesiące, więc jakoś dasz radę.

Chris
-Zresztą masz nas :)))

Vilde
-Magnus jedzie również do pracy, żeby zapewnić dziecku dobro.

Eva
-Ojej!Widzisz wszystko będzie dobrze!

...

* załóżmy, że mają po 18 lat, heh*

*wątek ciąży???*


SKAM - messages.pl KONIEC. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz