*2 tygodnie później *
Eva
-Jeju, Chris jest kochany...Nie wierzę, że to napisałam.Vilde
-Właściwie to jakby Chris się zmienił.Sana
-Dla Evy, to logiczne.Noora
-Myślę, że naprawdę się zakochał.Chris
-Chris Schistad się zakochał?To możliwe?!Eva
-Też w to wątpię...Vilde
-Czujesz coś do niego?Eva
-Zaczynam...Ale Chris to fuckboy, wrzuci mnie w depresję. -.-Noora
-Bądź dobrej myśli i może daj mu szansę?Chris
- Przeczekaj jeszcze trochę i sprawdź go.Vilde
-Zobaczymy...A Co tam znowu Ci Chris zrobił Eva??Eva
-No nie wiem...Stara się o mnie, jeszcze nigdy go tak nie widziałam.Sana
-Nawet na imprezach nie sypia z nikim itp...Chris
-😱Noora
-Pożyjemy, zobaczymy co tam z tego wyniknie.Vilde
-Oby coś dobrego, bo SHIPUJE MOCNO.💕💕💕Eva
- Vilde *falujące brwi*Chris
-Hihi xdd
even667 Uwielbiam💕 @isakyakievamohn2 Jesteście razem??Jaak słodko.
ellevillevillde Ojeeej jak słodko!
isakyaki Jeszcze nie jesteśmy razem ;)) JESZCZE @evamohn2
even667 JESZCZE *falujące brwi*
sana888 Kolejny ship, moi drodzy.
*Laseczki*
Chris
-Nie wierzę!!Isak jest gejem...Sana
-Jesteś zazdrosna??Chris
-Taa.Eva
-Ja wiedziałam, że jest gejem...Chris
-Czemu nic mi nie mówiłaś ty....Noora
-Ja też wiedziałam... :3Chris
-NIE MÓWCIE, ŻE WSZYSTKIE?!Vilde
-Upsss...Chris
-Nie no walcie się :)Eva
-Noooo poczwarkooo ty naaaszaaa...Sana
-Nie obrażaj się myszko.Chris
-Kto idzie się ze mną dziś Najebać?Vilde
-Jutro jest impreza u chłopaków, nie trać sił na jutro! :3Chris
-NO DOBRA...Jeśli przyniesiecie mi coś co lubię to wybaczam.Eva
-Kebs??😉👌💕Sana
-Dużą ilość lodów??Vilde
-Pizza??Noora
-Popcorn?Chris
-Okej...Wybaczam Wam.💕Vilde
-Awwww.....
*Pojebani*
Isak
-Mam złą wiadomość!!!Eva
-Jeju, co jest??!!!!😱😱😨😨Noora
-Nie strasz nas!Isak
-Chris został pobity...Eva
-Co do...?!?!?! CO SIĘ STAŁO.Dzik Noory
-Nie martw się Eva, nic groźnego.Sana
-Co się stało??Dzik Noory
-Chłopacy z Yakuza zaatakowali Chrisa i chłopaków...Najbardziej się oberwało Chrisowi...Noora
-Byłeś tam jak sie bili?Dzik Noory
-Nie, skarbie...Vilde
-Jezus!!Gdzie jesteście?W jakimś szpitalu?Dzik Noory
-W szpitalu na ul.***Isak
-Przyjedziecie?Chris
-Dawajcie jedziemy!!!Eva
-No okej.... 15 minut później.
*Cała paczka wleciała do szpitala.
Noora przytuliła się z Williamem, co było słodkie.
Reszta martwiła się o chłopaków.
Najbardziej zmartwiona była Eva o Chrisa, choć nie chciała żeby było to widać.-Spokojnie...- William złapał Eve za ramię.
-Bardzo go pobili?
-Może mieć złamaną rękę.- poinformował Isak.
-Jezu...- rzuciła Vilde.
-Dlaczego ich pobili?- zapytała Sana.
-Chłopacy z Yakuza są pojebani i z żadnych powodów...- William usiadł na krześle, wszyscy oprócz Evy poszli w jego ślady.-Kiedy Chris stąd wyjdzie?- zapytała Eva.
-Chyba za chwilę...Znaczy wyjdzie do nas i jeszcze będzie w szpitalu.Nagle wszedł Chris, z gipsem na ręce i pobita twarzą.
Od razu przytulił Eve.
-Chris ty debilu...- szepnęła do niego, gdy jeszcze byli w uścisku.-Chcesz żebym zawału dostała?!
-Nie, skarbie.- posłał jej szeroki uśmiech i odwrócił się do reszty.
-Dziekuję, że tu przyjechaliście.- zaczął.- Bardzo to miłe, ale nie chce abyście marnowali swój czas.
-Chcieliśmy tylko zobaczyć co u Ciebie.- wtrąciła Chris.
-Dziękuję, ale wracajcie do domu..- spojrzał na Eve i uśmiechnął się mimowolnie.
-To wracamy.- wstała Sana.
-Trzymaj się, Stary.- William poklepał go Po plecach i wszyscy żegnając się opuścili szpital.
Wszyscy, oprócz Evy.
-Nic Ci się nie stało??- patrzyli sobie w oczy.
-Nie Martw się...Wszystko jest dobrze.
-Na pewno?- uśmiechnęła się, a chłopak zbliżył się do jej ust i lekko musnął jej wargi.
Poczuła się jak w niebie.
-Wracaj do domu.- uśmiechnął się.-Napiszę jak tylko wrócę, obiecuję.Pożegnali się i każdy wrócił do swoich domów.
Był to ciężki dzień...*Bardzo poproszę o gwiazdki, ponieważ to by mnie zmotywowało.*
CZYTASZ
SKAM - messages.pl KONIEC.
Fanfiction* Błagam, nie zwracajcie uwagi na wszystko, co jest tutaj źle... Ja też mam cringe, gdy to czytam, więc przepraszam wszystkich. * Grupowy chat bohaterów SKAMU. Zapraszam wszystkich fanów 💕 . . . Dziękuję za tysiąc wyświetleń 💙 Teraz za dwa tys...