seven

286 23 17
                                    

jedenaście lat

Było coraz bliżej końca wakacji, a Harry leżał na kanapie ze swoimi przyjaciółmi.

- Nie mogę uwierzyć, że jutro wracamy do szkoły - narzekał Harry, liżąc w połowie roztopione lody.

- Ja też, Haz. Mam nadzieję, że teraz nie będę miał surowych nauczycieli - powiedział Liam.

- Mam nadzieję, że nie będę w tej samej klasie co Niall - odetchnął Harry. Wciąż czuł niechęć do chłopaka, ale skłamałby, jeśli by powiedział, że stawała się ona coraz mniejsza.

Teraz dokuczał Niallowi tylko dlatego, że bawiło go to.

Zdał sobie sprawę, że ani Liam, ani Louis nie odpowiedzieli na jego słowa, więc kontynuował mówienie, opowiadając o tym chłopakom, którzy byli już zmęczeni jego opowieściami co by zrobił, jeśli Niall byłby w jego klasie. Czy powinien sprawić, że się zsika i zrobić zdjęcie?

- Powiedziałem, żebyśmy zostawili go w spokoju - wymamrotał Louis pod nosem, zirytowanym tonem głosu.

Oczy Harry'ego się rozszerzyły.

- O co ci chodzi, Lou? Kochasz dokuczać Niallowi.

- To było zanim dorosłem i faktycznie wyrobiłem sobie charakter. Czuję się źle, Harry - odpowiedział Louis, odkładając kubek z sodą na stolik.

Harry czuł się bezsilny. Jego przyjaciele się od niego odwracali.

- Czujesz się tak samo, Liam? - zapytał Harry.

- Tak. Czuję się jak prześladowca. To było zabawne, kiedy mieliśmy siedem lat, ale teraz ludzie zabijają się przez takie rzeczy - powiedział miękko.

- Niall się nie zabije, do cholery - powiedział Harry ze złością.

- Nie wiesz tego - odezwał się Louis. - Czuję się źle przez to, co zrobiliśmy jemu i Zaynowi w zeszłym roku. Nie chcę ci pomagać w tym, stary.

- Tak - zgodził się Liam.

- Czyli tak to jest? Wybieracie Nialla zamiast mnie?

- O mój Boże, masz problemy, stary. Nikt nie wybiera Nialla zamiast ciebie. - Louis podniósł głos.

- Na to wygląda! - odkrzyknął Harry.

- Jeśli dalej będziesz miał obsesję na punkcie Nialla, daj mi zgadnąć. Szczerze, nie przychodzi mi do głowy nic poza tym, że jesteś gejem i jesteś zakochany w Niallu. Chodź Liam, idziemy stąd - sapnął Louis, wychodząc z domu Harry'ego wraz z Liamem.

Harry był sfrustrowany i chciał się popłakać. Jak mogli wybrać Nialla ze wszystkich ludzi na świecie zamiast swojego najlepszego przyjaciela od lat?

Była kolej na płacz Harry'ego, ponieważ kiedy pobiegł na górę, schował głowę w poduszkę i po prostu szlochał.

Może Louis i Liam mieli rację. Może Harry był tylko prześladowcą, który uwziął się na Nialla bez powodu. Posunął za daleko w zeszłym roku.

Ale i tak on i Niall nie mogliby być przyjaciółmi. Historia nienawiści i prześladowania, zirytowanego Nialla, jego zachowywanie się jak młodszy niż naprawdę był, a on był już na to za stary.

Ale może powinien zaufać przeczuciu, kiedy wrócą do szkoły. Jasne, to niczego nie naprawi, ale może załagodzi.

- Słyszałaś, że Niall Horan planuje pobić Harry'ego Stylesa?

Harry podsłuchał rozmowę dwóch dziewczyn na korytarzu pierwszego dnia szkoły, kiedy starał się przypomnieć sobie kod do zamka w szafce.

- Tak. Powiedział wszystkim, że go załatwi dzisiaj. Nie mogę się doczekać - powiedziała druga dziewczyna z podekscytowaniem.

Harry stanął jak sparaliżowany, ale szybko się uspokoił. To była tylko kolejna szkolna plotka.

Poza tym, nawet jeśli to byłaby prawda, Niall był najniższą osobą w klasie. Nie byłby w stanie pobić Harry'ego, nawet gdyby chciał.

W tym czasie Niall rozgrzewał się przed bójką z Harry'm.

- Stary, skopiesz Harry'emu tyłek - powiedział Zayn, kiedy zaczęła się przerwa na lunch.

Tak, Niall i Zayn znowu się przyjaźnili. Po tych plotkach o ich gejostwie, Zayn czuł się bardzo źle przez porzucenie Nialla, więc kupił mu pudełko donatów i przeprosinową kartkę oraz spędził dwadzieścia minut na płakaniu przez telefon, błagając o przebaczenie.

Niall mu wybaczył i wrócili do bycia przyjaciółmi.

- Tak, wiem. Mam nadzieję, że jego przyjaciele nie planują skoczyć na mnie czy coś - powiedział zmartwionym tonem.

- Nie martw się. Jeśli któryś z tych dupków Harry'ego wyskoczy, zapierdolę gnoja-

- Język, panie Malik! - zawołała nauczycielka.

- Oh, przepraszam - powiedział Zayn cicho. - Więc w każdym razie, jeśli ktoś wyskoczy, będę cię chronić, nie martw się.

- Mam nadzieję - powiedział w połowie żartobliwie, kiedy przypomniał sobie wydarzenia z poprzedniego roku.

Niedługo później Niall wyszedł ze szkoły, szukając Harry'ego. Tak naprawdę nie miał szans na pobicie chłopaka. Był najniższy w klasie ze swoim metrem pięćdziesiąt i nie chciał się bić, ale zmuszała go do tego złość.

Kiedy tylko zobaczył Harry'ego, podszedł do niego.

- Hej Styles! - zawołał wściekle.

- Niall, wiem, że chcesz mi skopać tyłek i masz do tego pełne prawo, ale słuchaj, naprawdę przepraszam-

Niall zaśmiał się. Całkowicie wyszedł z siebie.

- Oh, teraz chcesz przepraszać. Oszczędź sobie tego.

- Mówię poważnie, Niall. Przepraszam.

- Skop mu tyłek, Niall - krzyknął Zayn z tłumu, który zebrał się wokół niego i Harry'ego.

Wtedy Niall uderzył Harry'ego w żuchwę, powodując, że tłum krzyknął „whoop". Harry nie bronił się ku zaskoczeniu Nialla, a próbował uspokoić Nialla i spokojnie z nim porozmawiać.

Niedługo później bójka została przerwana przez nauczycieli, a ich dwójka wysłana do dyrektora. Niall został odesłany z ostrzeżeniem, gdyż nigdy nie miał żadnych problemów, ale oznajmili mu, że jeżeli znowu będzie agresywny, zostanie zawieszony.

- Chyba nie będę mógł jutro do ciebie przyjść, Zee. Moja mama uziemi mnie do końca życia. - Zaśmiał się Niall.

- To był niesamowity sposób na szlaban.

Nagle Niall usłyszał za sobą głos.

- Hej Niall, to było świetne jak całkowicie omotałeś Harry'ego. Rozpierdoliłeś go!

Niall odwrócił się, żeby zobaczyć Louisa i był strasznie zmieszany. Myślał, że ten przyjaźnił się z Harry'm.

- Nie jesteście z Harry'm jakby najlepszymi przyjaciółmi? - Niall uniósł brew.

- Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi - powiedział dosadnie. - W każdym razie, chciałbyś wpaść do mnie po szkole? Będzie też Liam. Możesz zabrać Zayna, jeśli chcesz i możemy być tylko we czwórkę.

- Bardzo bym chciał, ale dostanę szlaban, kiedy tylko wrócę do domu - powiedział smutno Niall.

- Oh. Cóż, daj mi znać, jeśli będziesz mógł się spotkać!

Niall nie powinien czuć się źle przez to, że Harry stracił przyjaciół, ale on zrobił mu to samo - jednakże czuł sympatię do tego chłopaka.

Cieszył się na to co teraz miało nadejść.

Niall miał zostać jednym z najpopularniejszych dzieci w szkole, a Harry miał stać się frajerem.

Karma jest prawdziwa.

WHEN WE WERE KIDS ━ NARRYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz