One Shots ⭐ Avengers.

beautiful competition - tony stark

Wchodząc po marmurowych schodach pokrytych czerwonym dywanem, blask fleszy oświetlał jej twarz. Uśmiech igrał na jej ustach. Czarna suknia ciągnęła się za nią po dywanie, a fale czarnych włosów, opadały delikatnie na nagie plecy kobiety. Drzwi przed nią otworzyła dwójka lokajów. Ukłonili się lekko, życząc jej miłej zabawy. Weszła dumnym krokiem do środka, unosząc głowę. Gdy wkroczyła do ogromnej sali, zauważyła sporo pięknych kobiet ubranych w tak samo piękne suknie od znanych projektantów. Gdzieś koło nich kręcili się mężczyźni w różnym wieku, ubrani w dopasowane garnitury. Ruszyła przez salę, do stolików, które ustawione były w pół kole pod sceną. Cały wystrój był utrzymany w kolorach czerni, czerwieni i bieli. Obrazy znanych malarzy wisiały na ścianach, dodając miejscu uroku. Czuła na sobie wzrok zebranych, ale do tego zdążyła się przyzwyczaić. Gdy doszła do stolików wyszukała tabliczki z jej imieniem i nazwiskiem. Siadła na wyznaczonym miejscu, wieszając małą torebkę na oparciu krzesła. Stoły były pokryte białymi obrusami, a na nich stały ozdobne kwiaty w pięknych wazonach. Przed stolikami znajdowała się scena, na której teraz grała orkiestra. Kobieta rozejrzała się dookoła, prychając cicho, widząc siwego mężczyznę zaczepiającego młodą kobietę. Gala, która teraz się odbywa, jest poświęcona rozdaniu nagród wybitnie uzdolnionym, którzy mieli duży wpływ na gospodarkę kraju oraz świata. 

   Po jakimś czasie na scenę wyszedł prowadzący, oznajmiając, że nadeszła pora na rozpoczęcie głównej atrakcji wieczoru, czyli rozdanie nagród. Wszyscy usiedli na swoich miejscach, koło kobiety siedziało dwóch mężczyzn i kobieta. Nie znała ich, bo mało, co interesowała się innymi wynalazcami, którzy byli niżej od niej w rankingu światowym. Przez wiele lat próbowała wbić się na pierwsze miejsce. Osobę, która je zajmowała, bardzo dobrze znała i nienawidziła. Nie poznali się osobiście, ale kto w tych czasach nie zna Toniego Starka, słynnego Iron Mana? Oczywiście kobieta nie widziała go na gali, więc albo nie przyjdzie, albo przyjdzie spóźniony. Człowiek wpływowy, sławny na świecie zapomina co to znaczy punktualność. Z rozmyśleń wyrwał ją głos prowadzącego.

    - Pierwszą nagrodę wręczy Anthony Stark!- Wszyscy zaczęli bić brawa, a na scenę wyszedł mężczyzna, ubrany w czarny garnitur. Pomachał do publiczności i stanął przed mikrofonem. Ręką nakazał, aby już przestali bić brawa. Uśmiechnął się i spojrzał na złotą statuetkę, którą trzymał w dłoniach. 

    - Osoba, która ją otrzyma na pewno na to zasługuje. Wiele jej dzisiaj zawdzięczamy, jest bardzo mądra i szlachetna. Nigdy nie sądziłem, że to ja będę wręczał nagrodę, a nie ktoś mi. Cóż na wszystko przychodzi czas. Panie i panowie, proszę powitajcie gorąco najmądrzejszą osobę na świecie, zaraz po mnie, oraz moją bliską znajomą. Margot, zapraszam.- Uśmiechnął się szeroko, wskazując na mnie dłonią. Kobieta w czarnej sukni, podniosła się z miejsca i ruszyła w stronę schodków, prowadzących na scenę. Tony podszedł szybko i wystawił w jej stronę pomocną dłoń, którą ujęła, aby nie robić scen przed tyloma ludźmi. Uśmiechnęła się do niego uprzejmie. Mężczyzna to odwzajemnił i pocałował ją w policzek. Wręczył jej nagrodę i odsunął się, aby Margot miała dostęp do mikrofonu. 

    - Dziękuje wam bardzo za nagrodę. Włożyłam we wszystko, co osiągnęłam całą siebie i dziękuje, że ktoś mnie za to nagrodził. Dziękuje serdecznie.- Skończyła swoją krótką przemowę, unosząc do góry złotą statuetkę. Sala wypełniła się gromkimi barwami i gwizdami. Stark pomógł zejść jej ze sceny i sam ruszył do swojego miejsca przy stoliku. 

    Po rozdaniu nagród, przyszedł czas na bankiet. Podano dużo jedzenia jak i alkoholu. Na parkiecie zaczynały ustawiać się pary. Szykowali się do tańca, który stał się tradycją takiej gali. Przysunęła się bliżej by móc bez przeszkód obejrzeć pokaz. Nagle została pociągnięta w stronę parkietu. Okazało się, że to Stark chciał z nią zatańczyć. Stanęli na  środku, czekając aż muzyka zacznie grać. Tańczyli walca klasycznego, którego Margot zdążyła się nauczyć.