~17~

2K 121 38
                                    

Hara zauważyła, że z kimś pisze. Szybko zablokowałem telefon i podniosłem wzrok na nią.

● Kiedy powtarzamy ślub?

●Albo raczej powinnam powiedzieć kiedy będziesz mieć zaszczyt aby mnie wziąć za żone?

▪Posłuchaj mam dużo spraw na głowie

▪Niedługo wyjeżdżam w delegacje do Szanghaju

▪Muszę załatwić kilka rzeczy związanych z ważnym projektem.

●Wiesz, o tym że mnie to nie interesuje

●Tym bardziej, że Soo też nie wzięła ślubu

●Dziwny zbieg okoliczności nieprawdaż?

Zezłościła się i skrzyżowała ręce na piersiach.

▪Nie interesuje mnie jej życie

▪Dobrze wiesz, że mam ciebie.

Wstałem z fotelu i powoli podszedłem do Hary. Położyłem dłonie na jej otatułowanych biodrach. Zacząłem całować ją za uchem i schodziłem niżej. Bardzo spodobał się jej mój gest.

▪Może wynagrodzę ci mój wyjazd?

●Ale dzisiaj jest kolej Yory...

●Wyrwie mi włosy jak się o tym dowie.

▪Ale nie musi się dowiedzieć.

Pofarbowana blondynka uśmiechnęła się a ja odwzajemniłem jej moim zadziornym uśmiechem.

Chwyciłem ją w tali i poprowadziłem na górę. Schody były dębowe z pięknie żłobioną balustradą. Wszystko było przestronne i białe. Kiedy byliśmy już na piętrze udaliśmy się do ostatniego pokoju. Było to pomieszczenie Yory więc panował w nim przepych. Po otworzeniu drzwi uderzył mnie ostry zapach drogich perfum kupionych za moje pieniądze. Łóżko było białe ze złotymi elementami oraz z baldachimem. Wiecie syndrom księżniczki. Rzuciłem ją niezbyt mocno na łóżko.

▪Nie sądzisz że jest tu zbyt grzecznie dla takiej suki jak ty?

●Zawsze mogę to zmienić.

Uderzyłem ją w twarz.

▪Chyba wiesz że w łóżku nie jesteśmy na ,,ty''.

●Przepraszam Panie.

Patrzyła na mnie swoimi żenującymi oczami.

▪Jak bardzo chcesz abym się tobą zajął zdziro?

●Najbardziej proszę Pana

●Zrób coś ze mną Panie.

Mnie nie trzeba długo namawiać. Rozpiąłem dwa górne guziki od swojej koszuli. Zacząłem agresywnie całować jej usta, ta nie spodziewała się takiego ruchu z mojej strony ale pomału zaczęła ze mną współgrać. Miała na sobie jasnopomarańczową sukienkę. Gdy oderwałem się od niej zacząłem powoli zsuwać jej ramiączka i całować. Chciała dalej rozpinać moją koszule jednakże jej na to nie pozwoliłem. Niech pamięta kto układa zasady tej popieprzonej gry. Kiedy znudziła mi się już zabawa przez ubranie a jej wyraźnie zrobiło się cieplej, ściągnąłem z niej suknie. Ukazała się biała koronkowa bielizna. Położyłem rękę na jej majtkach i delikatnie całując zacząłem je zsuwać. Najbardziej lubie zaczynać od dołu. Spodobały jej się moje ruchy więc zaczęła pojękiwać i prosiła o więcej.

▪Powoli suko.

Delikatnie palcami jeździłem po jej ciele zahaczając o rożne zakamarki. Po czasie jej stanik wylądował na ziemi. Pieściłem jej piersi od czasu do czasu ssąc jej sterczące już sutki. Jęczała i uginała się pode mną.

▪Chyba masz już dość powolnej zabwy

▪Zaczniemy główną cześć.

Ściągnąłem mój pasek. Przytwierdziłem ją do ram łóżka. Zerwałem zasłone i zrobiłem z niej coś w stylu opaski na oczy. Cóż i tak ja to zapłace. Związałem jej rozpalone oczy i zacząłem po woli zaczynając od ust schodzić na dół zostawiając mokre ślady na jej ciele.

▪Zaczekaj chwilke pójde po coś specjalnego.

Wyszedłem z jej pokoju, odpowiedziało mi tylko krótkie ,,mhm''. Poprawiłem koszule i zeszłem na dół zabrałem portfel i marynarkę ubierając uprzednio buty. Chwyciłem za telefon i napisałem do właścicielki pokoju.

Chan:W twoim pokoju czeka na ciebie niespodzianka ;*

Zablokowałem telefon i wychodząc przez drzwi frontowe poszedłem do garażu, wybierając w miare szybkie auto i udałem się przed siebie.

-------------

Opowiadanie jest zawieszone, rozdziały będą pojawiać się rzadko, chyba że będę miała pomysł na dalsze losy bohaterów. Mam nadzieję, że wszystko u was w porządku, trzymajcie się! :)

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 09, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

BabyGirl 2🌼||Chanyeol [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz