Zycie po śmierci?

929 34 10
                                    

                  Kraków 23.24.2014

- Każdy z nas ma wśród znajomych takiego człowieka idiotę, prawda?
    To taki ułomny idiota, którego każdy lubi.
    Ja uwielbiam takich ludzi, otwartych, zabawnych, lekko głupich, godnych zaufania, przyjaznych.
    Sama miałam takiego przyjaciela.
    Nie wiem czy to dobry pomysł mówić takie rzeczy na pogrzebie, ale on jednak był idiotą, prawda?
    Nie ma co kłamać.
Będzie mi bardzo brakowało tego człowieka. Był moim jedynym przyjacielem.
   Mimo kłótni, które pojawiały sie dość często, zawsze był gotów mi pomóc.
    Mikołaj byl ...
dla każdego z nas kimś ważnym.

   Dla Ewy, ukochanym chłopakiem.
  Dla pani Oli i pana Stanisława, jedynym synem, którego kochali nad życie
  Dla pani Elżbiety najstarszym wnuczkiem.
Dla każdego był kimś.
 
Przepraszam, to moja wina że zginął. Zginął bo mnie bronił.
Przepraszam was za to że ta mowa jest do dupy. Ale nie nadaje się do tego. Nie lubię się żegnać."


Podobno.
"gdy się kogoś kocha to on nie odchodzi.
Zawsze zostaje w naszym sercu"
   W tym jest trochę racji. Tylko że nie zawsze ta osoba zostaje tylko w sercu.
Wyobraź sobie że twój zmarły dziadek czy babcia, albo ktokolwiek kogo kochałeś, i już go z nami nie ma, pojawia się w twoim mieszkaniu, i nic nie pamięta.
Na dodatek widzisz go tylko ty.
To trochę... niezwykłe
Co, nie?












Naprawdę przepraszam was za kiepskosc moich pomysłów.
Serio przykro mi, ale nie wiem co pisać.
Jeśli ci się NIE podoba to napisz, ok? Chciałbym wiedzieć jak bardzo kiepskie są te pomysły.




Strac

POMYSŁY NA KSIĄŻKIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz