47. Lekcja wychowania fizycznego

2.2K 225 49
                                    

Z dedykacją dla: @_Alex_Rover_  dzięki której zrodził się ten rozdział. Jest on co prawda trochę inny i w zasadzie spontaniczny, ale mam nadzieję, że się wam spodoba.

Wyobraź sobie, że właśnie wchodzisz na salę gimnastyczną. Siadasz na ławeczce wraz ze swoimi koleżankami i czekasz na nauczycielkę, która uczy was wychowania fizycznego. Ku Twojemu zdziwieniu kobieta się spóźnia. To dziwne... przecież słynie ona z przesadnej punktualności. Tego samego wymagała również od swoich podopiecznych. 

W pewnym momencie na salę wchodzi ten oto mężczyzna:  

W pewnym momencie na salę wchodzi ten oto mężczyzna:  

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

Niemal wszystkie Twoje koleżanki zaniemówiły. Ty również byłaś pod wrażeniem.

- Witajcie. Zastępuję dzisiaj waszą ukochaną nauczycielkę wychowania fizycznego. - Mężczyzna rozpoczął swoją przemowę.

Można powiedzieć, że praktycznie go nie słuchałaś... chociaż nie! Słyszałaś... ale nie słuchałaś. Jego głos sprawiał, że całkowicie straciłaś kontakt z rzeczywistością.

- Hej księżniczko! Obudź się!

Kiedy się ocknęłaś, mężczyzna stał przed Tobą.  

- Na moich zajęciach się nie śpi! Zrób sobie jedno kółeczko na opamiętanie!

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

- Na moich zajęciach się nie śpi! Zrób sobie jedno kółeczko na opamiętanie!

- Co?

W tym samym czasie mężczyzna gwizdnął na Ciebie tak, że zaszumiało Ci w uszach.

W tym samym czasie mężczyzna gwizdnął na Ciebie tak, że zaszumiało Ci w uszach

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

- W takim razie machnij sobie pięć kółeczek.

No i czar prysł... szybko zatęskniłaś za swoją starą nauczycielką... a to był dopiero przedsmak tego, co zaplanował dla was zielonooki rzekomy nauczyciel na zastępstwo. Po niemiłosiernie ciężkiej rozgrzewce przyszła pora na gwóźdź programu...

- No dobra moi drodzy...

- Zabawa się skończyła! Teraz wyplewię z was te całe śmieciowe żarcie! Czy wiecie, na czym polega zbijak?Wszyscy jednocześnie pokiwaliście twierdząco głowami

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

- Zabawa się skończyła! Teraz wyplewię z was te całe śmieciowe żarcie! Czy wiecie, na czym polega zbijak?

Wszyscy jednocześnie pokiwaliście twierdząco głowami.

- Świetnie! To gra wojowników! Tu nie ma żadnej taryfy ulgowej. Albo jesteś mistrzem i rozwalasz wszystkich wokół, albo jesteś życiowym przegrywem i giniesz na polu bitwy!

Nagle jedna osoba z szeregu podniosła drżącą dłoń do góry.

- Co jest? - Zapytał mężczyzna.

- Przepraszam... ale to jest tylko gra...

- SŁUCHAM! - Nauczyciel podszedł do biedaka, który zamarł w bezruchu.

- To mój drogi... JEST ŻYCIE!  

Biedny chłopak oberwał piłką w brzuch

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

Biedny chłopak oberwał piłką w brzuch.

- W życiu nie zawsze jest kolorowo!

Cała pobladłaś. Zdecydowanie brakowało Ci Twojej starej nauczycielki... Ten mężczyzna może i był cholernie przystojny, ale co jak co... przecież on was wszystkich zamęczy! Co prawda minęło dopiero jakieś dwadzieścia minut lekcji, a Ty już się bałaś, czy aby na pewno wrócisz dziś do domu w jednym kawałku.

Nagle na salę gimnastyczną wszedł wasz nowy woźny, co od razu przykuło uwagę nauczyciela. Niemal wszyscy równocześnie odetchnęliście z ulgą, kiedy mężczyzna ruszył w kierunku woźnego.

- Podzielcie się na dwie grupy. - Zażądał na odchodnym.  

Reszta lekcji była istnym horrorem

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

Reszta lekcji była istnym horrorem. Mordercza gra w zbijaka była dla Ciebie niezwykle traumatycznym przeżyciem. Jeszcze nigdy w życiu nie byłaś tak padnięta... Pot spływał z Ciebie ciurkiem. Lekcja trwała standardowe czterdzieści pięć minut, a ty miałaś wrażenie, jakbyś spędziła na sali wieczność... Jak wcześniej nie miałaś problemu z wf-em, tak teraz śmiertelnie się go bałaś. Schodząc do szatni, modliłaś się w duchu, żeby wasza stara nauczycielka szybko wróciła do pracy...




Supernatural - ImagifyDonde viven las historias. Descúbrelo ahora