-KAŚKA MÓWIĘ DO CIEBIE!- obudziła mnie mama, która się nade mną wydzierała
-Jeszcze minutkę- nalożyłam na siebie poduszkę
- Mamy samolot za 65minut chyba nie chcesz się spóźnić!
- Dobra już tylko wyjdź z pokoju.
Ubrałam moją ulubiona sukienke w duże, limonkowe grochy. Uczesalam się i zeszlam na dół
- No nareszcie!
- Dobra nie krzycz już na nią- obronił mnie tatuś, uwielbiam tatusia.
---------------------------
-Pasażerowie samolotu do Gdańska proszeni do bramki 309.
-O TO MY!!!! - wydarla się moja matka
Po wejściu na poklad samolotu zakelam miejsce od okna, A obok mnie usiadł chłopak około 15 lat miał chyba nie wiem nie pytałam.
Usnęłam na cały lot
-Prosze zapiac pasy, lądujemy!
Moje życie na nowo się zaczyna, ale czy będzie to dobry początek?
--------------------
Tak jak obiecałam macie nowy rozdział , buziaczki papa
YOU ARE READING
Dont worry be happy
Teen FictionKasia po przeprowadzce z Berlina do Gdańska nie ma nikogo... Spotyka Sebe który jej się podoba, śpiewa rap więc może dlatego.. Czy pomimo tego że Seba jest zły zmieni się pod wpływem Kasi? Dowiesz się czytając Dont worry be happy