Była godzina 20:25. Ja jeszcze siedzę w kawiarni i świętuje swoje 18 urodziny. Postanowiłam, że nie będę zawracać głowy Glori i poszłam do domu. Jak zawsze kiedy znajdowałam się przed drzwiami do mieszkania musiałam grzebać w tej cholernej torbie !! W końcu się wkurzyłam i sprawdziłam czy drzwi są otwarte. Miałam szczęście, że były.. Czekaj co!! Szybko wszedłam do mieszkania i co zobaczyłam? Ciemność.. A po chwili światła się oświecają i za ściany wyskakuje Lukas i.... Kto!? Mama...?
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
- Mama?!
- Córcia!Ale to niemożliwe, przecież ona nie żyła.
- Ty żyjesz!
- Tak...Szybko podbiegłam to mamy i ją mocno przytuliłam.
- Rosalio! Bo nie udusisz..
- A.. Przepraszam.. Ale jak to?
- Wszystko ci opowiem.- A ja.?
Od razu kiedy odkleiłam się od mamy to przytuliłam Lukasa. Usiedzliśmy w salonie i mama opowiedziała nam swoją historie.
- A tak w ogóle to gdzie mieszkałaś?
- U wujka Harolda.Wujek Harold mieszkał we Francji. Czasami do niego jeździliśmy miał duży biało-ceglany dom. Zawsze rodzice i wujek siedzieli na werandzie a ja z Lukasem bawiliśmy się w ogródku.
- Jezu.. Już tyle godziny!
- Jeśli chcesz możesz u mnie przenocować?
- Nie, nie będe wam zawracać głowy i zajmować miejsca.. A i tak blisko mieszkam. Jeśli chcecie możecie mnie odwiedzić?
- Na pewno cię odwiedzimy.!- Pa kochanie. Pa Synu!
- Cześć Mamo!Kiedy mama wyszła prosiłam żeby Lukas został. Zgodził się. Poszłam się wykąpać a później wskoczyłam do łóżka. Od razu usnęłam.
--------------------------------------
Jeśli spodobało wam się to
możecie zostawić gwiazdkę
albo komentarz. Będzie mi
bardzo miło! Przepraszam
za błędy jeśli jakieś się znalazły.
Do następnego!
CZYTASZ
Zakazana Miłość
Teen FictionTa opowieść opowiada o losach/życiu głównej bohaterki Rosali. Na swojej drodze napotka miłość, cierpienie, oszukanie, strate bliskiej osoby i przyjaźń.