02

6.7K 610 171
                                    


Jungkook ostrożnie odłożył rower i szybko nachylił się nad chłopakiem w którego wjechał.

- Porąbało cię?! - krzyknął leżący. - Nie jeździ się z zamkniętymi oczami pojebie!

- Ugh, przepraszam. Naprawdę. Już więcej nie będę - wyjąkał widząc dziwnie wygiętą stopę chłopca.

- No mam nadzieję. A teraz pomóż mi wstać. - mruknął.

- Umm... Nie będzie lepiej gdybym zniósł cię do szpitala?

- Nic mi nie jest.

Ten chłopak ewidentnie nie widział swojej wygiętej stopy.

- Ale-

- Po prostu pomóż mi wstać. - szatyn złapał go za wystawioną rękę i podciągnął w górę. Blondyn dziwnie stęknął i kiedy już stanął na obu nogach, przeklnął i po prostu upadł. Wystraszony Jeon, tym razem nie na żarty, podniósł go na rękach jak pannę młodą i ruszył naprzeciw siebie, po chwili jednak zawracając i jakimś cudem łapiąc rączkę od roweru, by ruszyć w stronę szpitala.

Bike »» TaeKook  [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz