|06|

554 48 8
                                    

Następnego dnia o 7:00 mieliśmy śniadanie i przyszykowany suchy prowiant, a o 8:00 szliśmy pozwiędzać las. Kiedy siedziałem przy Karinie, zadałem pytanie.

- Jakie imiona lubisz? - zapytałem, a Karina spięła się

- Derek i Lief

- Ładne imiona - posmutniałem

Wstałem i poszłem po plecak..
Dlaczego? Dlaczego dopiero teraz zrozumiałem że kocham Karine, a nie Nimfadore?! Nimfadora to tylko przywiązanie, kocham ją, ale jak siostre...
Co ja zrobiłem?!
Poszłem już przed szkołę, gdzie każdy czekał tylko na Karine. Po kilku minutach, wyszła Karina ubrana w krótkie spodenki, koszulke i na to bluze z kapturem oraz wygodne buty po chodzeniu w górach.

- Kto chce się jeszcze przebrać w wygodniejsze rzeczy, zapraszam teraz - ogłosiła - Tak do ciebie mówie Dafne!

Dafne i kilka innych ślizgonek oraz jedna Gryfonka szybko pobiegły się przebrać, Karina podeszła do mnie.

- A twoje? - zapytała

- Co moje?

- Imiona.. - zaśmiała się

- Harry, Ted - na twarzy Kariny powstał wielki uśmiech

________
😸
Dedykacja: Karinaaa003 oraz EllieLunaLupin i Quinn_Adrianna

Kocham Was

Poszukiwaczka Śmierciożerców 2 | R.L // ✔Where stories live. Discover now