Gdy pani Fibi weszła do mojego pokoju uśmiechneła się i wyszła. Diego przytulił mnie i powiedział.
-Uciekaj...
-Dlaczego?
-Ona coś knuje...
-Ale ja nie chce cię zostawić!
-Niestety musisz...Przytyluliliśmy się i powoli schodziłam na dół by pani Fibi mnie nie zauważyła. Gdy byłam na dole pani Fibi gadała przez telefon.
-Halo?
-Tak
-U mnie w domu jest wybrana, królu Haug...
-Zara wyśle tam służących!
-Dobrze ale szybko!
-Oczywiście!I co teraz jak mnie złapią!? Szybko wyszłam z domu niezauwarzalnie i biegłam przed siebie. Wreszcie wpadłam na Diane i Maxa. Najprawdopodobniej chodzą ze sobą.
-A kto to tu jest?
-Diana nie mam czasu!
-Ale ja mam czas by ci pomóc wybranko!
-Nie kłamiesz?
-Nie kłamie!Złapała mnie za ręke i gdzieś zaprowadziła.
-Tam mieszka Andie! Idź do niej!
-Dobra Diana!Andie chyba mieszkała w nowym domu. Gdy weszłam Andie siedziała na kanapie więc podeszłam do niej.
-Andie oni mnie gonią!
-Ale kto? I skąd masz mój adres?
-Służący króla ,a twój adres mam od Diany...
-Musimy uciekać!
-Ale gdzie?
-Do Haugink!Szybko pobiegliśmy w strone dziury i w nią skoczyliśmy. W świecie Haug było smutno i mrocznie. Ciekawe co się stało? Andie zaprowadziła mnie do domu Zgredka. Gdy wesliśmy Zgredek do nas podszedł.
-Jak dobrze, że jesteście! Kawy? Herbaty?
-Potrzebujemy twojej pomocy!
-W czym mam wam pomóc?
-Daj moją moc Emmie!
-Ale możesz zginąć!
-Masz dać jej moją moc!
-No dobrze...Byłam przerażona i bałam się. Ale dlaczego Andie chce oddać mi jej moc? Muszę jej jak najszybciej powiedzieć,że nie chce jej mocy!
CZYTASZ
Inna... |√|
FantasyDziś nadszedł ten dzień... Gdy go pokonam! Nie chciałam nikogo pomocy. Nie chce ich narażać na śmierć. Wyciągnełam księge i na pustych kartkach zauważyłam tłusty druk. Przenieś się o 20 lat wcześniej...