8

593 30 1
                                    

Dalszą część imprezy spędziłam na dobrej zabawie w towarzystwie Isaka.
Gdy wszyscy się dobrze bawili spostrzeglam czarnego rang rovera zatrzymującego się na posesji Williama.
-Isak jakiś samochód-Powiedziałam łapiąc chłopaka za rękę
-Kurwa-przeklą pod nosem-Chodź-powiedział po czym chwycił mnie za nadgarstek.
Prowadził mnie w nieznaną część domu Williama.
-Chris przyjechali-Powiedział do bruneta który zabawiał sie z mała blondynką którą mówiąc szczerze wyglądała na sympatyczną osobę.
-Kurwa Alison powiedz Williamowi że ma skończyć imprezę. WsZyscy mają się stąd teraz wynieść. Madison pójdziesz za mną. Alison już mamy mało czasu!- powiedział zdenerwowany brunet.
Złapał mnie za nadgarstek po czym zaczęliśmy biec w stronę bodajże pownicy. Gdy dobieglismy na miejsce odrazu postanowiłam dowiedzieć sie oco chodzi.
-Chris co tu się odpierdala?!
-Madison spokojnie musimy tu przeczekać tą noc- powiedział
-Ale Juliet!
-Serio myślisz ze William da ją komu kolwiek skrzywdzić?- spytał chichoczac
-Serio myślisz że znam Williama na tyle dobrze żeby to wiedzieć
-wygrałaś- powiedział uśmiechając się

Mercy~ Chris SchistadWhere stories live. Discover now