like a butterfly.

1.8K 289 46
                                    

Łączenie...

— Halo? Kto tam?

— Hej, to ja, Victor.

— Och... Po co dzwonisz?

— O co chodziło wczoraj? Jaki pogrzeb? Wybacz, nie dawało mi to spokoju.

— Powinieneś przejmować się własnymi sprawami. I, jeżeli nie było to zbyt jasne, to miałem na myśli samobójstwo. Z tego, co wiem, martwi nie chodzą na wesela. Jeżeli się mylę, proszę, oświeć mnie.

— Czemu chcesz... To zrobić?

— Zabić się? Możemy chyba nazywać rzeczy po imieniu.
Po prostu chcę. Dalej nie rozumiem, czemu o to pytasz. Albo mi to wytłumaczysz, albo się rozłączę. I tak nie wiedzę sensu w tej rozmowie.

— Dobrze. Po prostu pomyślałem, że może mógłbym jakoś ci pomóc? To prawda, nie mam pojęcia, co ci się stało, przez co przeszedłeś, jak układa się twoje życie... Jednak, skoro chcesz zrobić coś takiego, to na pewno nie najlepiej.

— Czego oczekujesz? Co ma wyniknąć z tej konwersacji?

— Że postanowisz jednak żyć.

— Jesteś zabawny. Nie mam po co żyć, mam tylko jednego przyjaciela, który i tak o mnie nie pamięta, straciłem pracę, nic w życiu nie osiągnąłem. Podaj mi jeden powód, że moja egzystencja cokolwiek znaczy.

— Każdy coś znaczy! Życie jest najważniejszą wartością, a prace na pewno znajdziesz, przyjaciół, dziewczynę także. Tylko trzeba uwierzyć i się postarać. Śmierć nie jest dobrym rozwiązaniem. Przecież możesz jeszcze tyle zrobić, zobaczyć...

— Proszę, skończ. Już nasłuchałem się takiego obrzydliwego bełkotu na terapii. Chociaż tego mi oszczędź. Nawet nie wiesz, o czym mówisz. Myślisz, że jak ty masz dobrze, to inni też? Twoje słowa nie znaczą nic, bo sam prawdopodobnie zawsze miałeś z górki, prawda? Myślisz, że coś takiego może komukolwiek pomóc?

— ...

— Wiesz, nie bronię ci do mnie dzwonić. Masz jeszcze jakieś... Trzynaście dni. Jeżeli ci się chce, nie będę powstrzymywać się w "ratowaniu" mojej osoby. Tylko nie mów już jak psycholog, bo zabiję się jeszcze szybciej.

— Dobrze, Yuuri.

— Miłego dnia.

Połączenie zakończone.

Calls from the dead one - victuuriWhere stories live. Discover now