1

1.5K 50 1
                                    

Poczułam lekkie muśniecie w pobliżu ucha.
Odwracając sie na drugi bok ujżałam całkiem przystojnego blondyna.
Chwila.... nie mogłam pójść przecież z jakimś obcym facetem do łóżka.
-hejka słonko-powiedział z seksowną chrypką w głosie blondyn.
-Kim jesteś i jakim cudem leżymy razem w łóżku?-spytałam mając nadzieje że wyjaśni mi wszystko
-Jestem Isak i nie bój sie nic sie nie wydarzyło i do niczego nie.doszło poprostu mocno sie schlałaś więc zaniosłem cie.do mojego pokoju- powiedział chichocząc
-która jest godzina?
-dziesięć po 13-powiedział dalej sie uśmiechając
-musze juz iść naprawde milo z.twojej strony ze nie zostawiłeś.mnie pijanej ale.musze juz isc dozonaczenia..... kiedyś-powiedzialam na odchodne zakładając czarne converse.
Wybrałam numer Taxi bo nie mialam zamiaru wracać pieszo tymbardziej ze mój dom jest oddalony 9km od domu Isaka.
Wsiadłszy do taksówki odblokowałam telefon.
"20nieodebranych połączeń od "mama"
Mam przejebane.
Zapłaciłam. Po czym wbieglam do domu w salonie zobaczyłam rodzicielke oglądającą serial.
-hej mamuś-powiedziałam całując ją w policzek
-Boże Madison gdzie ty byłaś?- spytała mama
-Spałam u..... Noory-powiedziałam bez chwili namysłu
-dobrze załóżmy ze ci wierze-powiedziała podejrzliwie
-musze iść sie troche pouczyć bo jutro mam karkówke z angielskiego!-krzyknęłam wbiegając na górę
Po chwili w pokoju rozległ sie dźwięk przychodzącej wiadomości.
Chwycilam telefon po czym go odblokowalam
Od Eva:
MAD SŁYSZAŁAŚ W NASZEJ SZKOLE MA POJAWIĆ SIE NOWY CHŁOPAK PODOBNO JEST MEGA PRZYSROJNY!!!
Do Eva:
Hahahha Eva spokojnie zobaczymy jutro.
Odpisalam na wiadomość po czym nieswiadomie odplynelam w krainę Morfeusza.

Mercy~ Chris SchistadOù les histoires vivent. Découvrez maintenant