"Nowe marzenie Gaary"

2.6K 169 44
                                    

Gaara
Jak zwykle Shukaku pozbawił mnie możliwości spokojnego snu. Zrezygnowany usiadłem na parapecie i spojrzałem w rozgwieżdżone niebo. Piękne błyszczące punkty na granatowym tle wywołały delikatny uśmiech na mojej twarzy.

Mój wzrok powędrował do wnętrza pokoju Kimi w domku naprzeciwko. Chciałem żeby zamieszkała u mnie, w innym pokoju oczywiście, ale i tak się nie zgodziła. Sądziła, że nie chce się narzucać. No cóż, mam jeszcze Kankuro i Temari, ale ich to by w tym mieszkaniu mogło zabraknąć. Są bardziej wkurzający niż nieogarnięcie Naruto na poprzedniej misji. Ale i tak lubię tego półgłówka z Konohy. On tez przyczynił się do mojej przemiany, z żądnego krwi dzieciaka, do spokojnego nastolatka mieszkającego w Sunie.

Nadal nie zostałem zaakceptowany przez mieszkańców tej wioski. Nie jest im pewnie łatwo przestać się mnie bać. Chcę tak jak Naruto zostać zaakceptowany, chcę żeby tutejsi ludzie mnie szanowali. Chcę... zostać Kazekage!

-Na co tak patrzysz?- Z rozmyśleń wyrwał mnie głos brązowowłosej, która dosiadła się obok mnie.

-Na gwiazdy.- odpowiedziałem z westchnieniem.- Nie możesz zasnąć?- zapytałem po chwili ciszy.

-Tak jakoś nie mogę.- powiedziała zmęczonym tonem.- Nie wiem czemu.- dodała. Odwróciłem się, przodem, do niej. Leżała wpatrując się, razem ze mną, w rozgwieżdżone niebo.

-Nie będziesz miała rano sił.- wyszeptałem z troską w głosie.

-Tobie jakoś brak snu nie doskwiera, a spałeś pewnie lata temu.- powiedziała wywracając oczami.- Ale niech ci będzie spróbuje jeszcze raz.- dodała skacząc przez okno prosto do swojego pokoju.

-Dobranoc Kimi.

Magia czasu

Postanowiłem wyjść na spacer po wiosce. Z rana jest tu tak cicho i spokojnie... nie wiem czy ze względu, że to nie pierwsza moja przechadzka z rana, czy to dlatego, że większość mieszkańców jeszcze śpi.

Szedłem wzdłuż muru otaczającego Sunę. Towarzyszyło temu ciche skrzypienie piasku. Spojrzałem w górę prosto w wschodzące, w tamtym momencie, Słońce. Pod wpływem oślepiającego światła, prawą dłonią przysłoniłem oczy. Uśmiechnąłem się lekko.

-Rozpoczyna się nowy dzień!- wyszeptałem pod nosem.

Magia czasu

Kimi
Światło słoneczne przebiło się przez, zakrywające okna zasłony. Powoli otworzyłam zaspane oczy. Wlepiłam wzrok w jasnobrązowy sufit.

-Zgaś to światło!- wymruczałam.- Gaara?- odpowiedziała mi tylko głucha cisza.- Ej gdzie ty?!- Podniosłam trochę głos, przechodząc do pozycji siedzącej. Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Nigdzie nie było nawet śladu po czerwonowłosym, który zawsze cię rano odwiedzał.

Wstałam, ubrałam się w pierwsze lepsze, luźne ubrania i podeszłam pod okno, na którym w nocy siedział niebieskooki.

Tam również nie mogłam znaleźć żadnej wskazówki, gdzie mógł pójść. Postanowiłam poszukać go w mieście.

Gaara
-Konoha ma poważny problem. Podobno jeden z tamtejszych ninja opuścił wioskę i został porwany.- powiedział jeden z Jōninów wioski piasku.

-Owszem. Konoha wysłała tam oddział geninów, ale wątpię czy sobie poradzą. Może powinniśmy wysłać jakieś posiłki?- zapytał inny.

"Proszę... ja już nie chcę być sam" (w trakcie korekty)Where stories live. Discover now