|S5| Kiedy jesteś o niego zazdrosna

1.8K 75 44
                                    

Hinata Shoyo

  - Poznajcie nową uczennicę! - nauczycielka wskazała dłonią na dziewczynę.

    Wstała ze swojej ławki i wyszła na środek. Była... śliczna co bardzo cię zdenerwowało. Siedziałaś w drugiej ławce. Odwróciłaś się do tyłu, aby zobaczyć Hinatę.

    Jego oczy były wlepione w nową osóbkę, co bardzo cię zirytowało. Nawet nie mrugał...

- Witajcie! Jestem Aiko Uzura i przyszłam ze szkoły Aobai Josai! - uśmiechnęła się uwodzicielsko.

    Twoja krew zaczęła buzować. Shoyo nawet na ciebie nie spojrzał, kiedy do niego mówiłaś. Miałaś co do niej złe przeczucia. Czułaś coś do rudzielca... Może i nawet byłaś trochę zazdrosna. Miałaś wielką nadzieję, że za moment wróci stary Shoyo.

***

- Myliłam się - wymamrotałaś patrząc jak Aiko odbiera piłkę.

    Trwał wf. Graliście w siatkówkę. Byłaś w drużynie z Hinatą... ale niestety musiała znaleźć się w niej jeszcze Uzura. Miała bardzo dobre przyjęcie. Musiała jeszcze popracować nad atakiem. Shoyo nawet raz jej wystawił!

    Aiko ponownie przyjęła piłkę. Jeden z kolegów podbiegł, aby podać jej piłkę.

- Wystaw do mnie!!! - krzyknęłaś do chłopaka. Miałaś już dość patrzenia na nich.

    Piłka leciała w twoją stronę. Wykonałaś podstawowe kroki i wyskoczyłaś najwyżej jak to możliwe. Przebiłaś piłkę najmocniej jak tylko mogłaś. Dotknęła parkietu. Nikt nie zdołał jej odbić. Zaczęłaś spadać na dół. Twoja noga wykręciła się przez co poczułaś ostry ból. Upadłaś z hukiem.

- [T/I] - usłyszałaś głos Shoyo.

    Zaczęło ci się robić ciemno przed oczami. Ból rozszedł się po całym twoim ciele.

- Hej, hej, hej nie mdlej mi tutaj - chłopak starał się ciebie ocucić.

    Jeszcze przez dobre kilka minut byłaś w stanie omdlenia. Hinata cały czas do ciebie mówił. Tak jakby wiedział, że go słyszysz. Otworzyłaś oczy. Przeszyła cię następna fala bólu, jednak pomimo tego samodzielnie się podniosłaś.

- Całe szczęście żyjesz - odetchnął rudzielec zamykając się w szczelnym uścisku.

    Mimowolnie się uśmiechnęłaś. Przy nim czułaś się dobrze. Również go objęłaś.

- Niech ktoś pójdzie po pielęgniarkę. Może ty Aiko? Jak na razie na nic się tutaj nie zdasz - powiedział nawet na nią nie spoglądając.

    W głębi swojego duszy czułaś się spełniona. Uzura wściekła opuściła salę. Hinata cały czas był z tobą. Po odprowadzeniu cię do pielęgniarki, czekał pod gabinetem.

Kageyama Tobio

    Czekałaś na przystanku, aż przyjedzie twój autobus. Coś się spóźniał. Stałaś szurając butem o podłoże. Bardzo ci się nudziło. Po chwili zastanowienia, założyłaś słuchawki i puściłaś swoją ulubioną piosenkę.

***

    Autobus spóźniał się już jedną godzinę. Postanowiłaś zadzwonić po mamę, która akurat dzisiaj miała wolne, aby po ciebie przyjechała. Po rozłączeniu się, kątem oka zauważyłaś znajomą twarz.

- Kageyama... - pomyślałaś.

    Miałaś zamiar od razu do niego podejść, ale zauważyłaś że zaczął rozmawiać z jakąś dziewczyną. Zdziwiło cię to, ponieważ Tobio, nie miał zbyt dobrych kontaktów z płcią przeciwną. Nawet się do niej uśmiechnął!? Czyżby to miało coś znaczyć? Może siatkarz miał dziewczynę, o której nie miałaś pojęcia? W sumie była bardzo ładna, szczupła i w ogóle. Przyglądałaś się zaistniałej sytuacji. Po chwili chłopak ją przytulił!? To na pewno był ten sam Kageyama!?

Haikyuu!!! Scenariusze i Preferencje ✔Where stories live. Discover now