Rodział 22

878 37 7
                                    

— Cześć,

- Czego chcesz? - syknęła.

- Miłe powitanie, nie powiem, że nie-

- Miałeś tu nie przychodzić, Zayn

Mulat zacisnął dłonie w pięści, zgryzł wargę z nerwów, ale uspokoił się niemalże od razu, od kiedy tylko spojrzał się na twarz dziewczyny.

Prawda była taka, że Zayn zatęsknił za swoją fanką. A ta fanka, tęskniła też za nim.

- Możemy porozmawiać? - spytał niepewnie.

Ap od momentu wyjścia z budynku nie zatrzymała się, ponieważ chciała jak najszybciej spławić chłopaka. Czy jej się to uda?

- Proszę - Zayn dodał po chwili.

Blondynka zatrzymała się, i odwróciła w jego stronę. Wzięła głęboki wdech i wydech, tylko po to aby się uspokoić, ale jej nie pomogło.

- Całe pół roku zastanawiałam się co mam ci powiedzieć, kiedy się pojawisz. I wiesz... - uśmiechnęła się sarkastycznie. - I nie wiem - powiedziała krótko - Nie liczyłam specjalnie na to, aż Wielka Gwiazda Pan Zayn Malik zaszczyci mnie swoją obecnością. Z góry założyłam, że zagrałeś na moich uczuciach..

- Daj mi coś wytłumaczyć...

- Nie - zaprotestowała - Napisałeś mi jednego głupiego sms. Zrozumiałam go, ale wiedz, że tak się nie robi. Chciałeś zakończyć znajomość, więc ją zakończyłeś - splunęła - Po co wróciłeś?

- Przyjechałem po to, żeby cię przeprosić - zaczął - Chodźmy gdzieś, porozmawiajmy-

- Jeżeli chcesz coś mi powiedzieć to tu, i teraz.

- April...

I wtedy kolana jej zmiękły.

- Przepraszam, że cię zostawiłem. Jestem chujem, wiem to. Nie powinienem tak kończyć tej znajomości, tak na prawdę nie powinienem jej w ogóle kończyć.

Serce dziewczyny zaczęło bić mocniej.

- Miałem mętlik. Porównywałem cię do mojej byłej dziewczyny, z którą mi nie wyszło... nie wiem co mi wtedy strzeliło do łba, ale zrozumiałem, że ty nią nie jesteś. Jesteś inna, taka jedyna w swoim rodzaju.

April wzięła kilka głębokich wdechów. I za chwilę wypuściła nabrane powietrze z płuc.

- Przepraszam cię, April. Tęskniłem za tobą. I chciałbym naprawić relacje.

- Jesteś gnojem, Zayn-

- Ale kręci cię ten gnój.

Blondynka chciała już odejść, ale w ostatnim momencie Zayn złapał ją za biceps i przyciągnął do siebie. Serce tej dwójki zaraz wyskoczy im z piersi. Oddech mieli dwa razy szybszy. Może właśnie tego potrzebowali? Bliskości tej drugiej osoby?

Usta Zayn'a i April złączyły się po raz pierwszy. To był długo wyczekiwany pocałunek. I na pewno nie ostatni.

HI ZAYN √ (1)Where stories live. Discover now