Prolog

228 4 4
                                    

Rozmawiam z osobami których uwielbiam ,tak Shawn Mendes oraz Dylan O'brien najlepsze osoby na świecie.

-Może idziemy do kogoś ?-zaproponował Shawn

-Tak , może to Kristen-stwierdził Dylan

-To nie dobry pomysł , mama nie lubi nie proszonych gości-zaśmiałam się po tych słowach 

-Nie martw się mamą-powiedział Shawn biorąc cię na ręce zaczęłaś się śmiać byliśmy blisko mojego domu chłopacy weszli razem z tobą do środka.

-Który twój ?

-Na przód-pokazałam palcem.

Shawn odłożył cię na fotel który masz w pokoju,rozmowa zaczęła się znowu rozmawialiśmy , śpiewaliśmy i robiliśmy sobie zdjęcia zachowaliśmy się jakby byśmy byli dobrymi znajomymi.

-Dobra ja lecę-stwierdził Dylan.

-Do jutra ?-zapytałaś z nadzieją

-Mam nadzieje-zaśmiał się

Odprowadziłaś go do drzwi i wróciłam do swojego pokoju.

-Shawn zrobimy sobie zdjęcie ? chcę na pamiątkę.

-Jasne-pokazał swoje białe zęby.

Wyjęłam swój telefon był to iphone 6 włączyłam aparat dałaś telefon chłopakowi i oparłaś swoją głowę na jego ramieniu on się uśmiechnął i zrobił zdjęcie było ono jedno w lepszych.

Spędziłam jeszcze chwilę z chłopakiem i musiał iść.Następny dzień tak szkoła zrobiłam swoje poranne czynności i poszłam do szkoły , wchodzę sobie spokojnie po schodach a tu zimna fala wody na mnie leci, tak kolega z klasy mnie obrał dlaczego ? sama nie wiem weszła na górę cała mokra zobaczyłam Shawna rozmawiającego z jakąś dziewczyną w tej chwili coś mnie zakuło w sercu , byłam zazdrosna ? chyba tak , chciałam żeby był tylko mój to dziwne znam go jeden dzień i coś do niego czuje ? podszedł do mnie.

-Cześć -przytulił mnie

-Hej-lekko się uśmiechnęłam.

Zadzwonił dzwonek , lekcja angielskiego nienawidzę tego przedmiotu jest nudny a ja nienawidzę nudnych lekcji , poszłam w raz z chłopakiem do klasy usiedliśmy razem , ja jak i on nie mogliśmy się powstrzymać od rozmawiania ze sobą , nauczycielka nas rozsiadła śmiałam się z tego on również.

-Harris uspokój się-wykrzyczała.

Na te słowa jeszcze bardziej prychnęłam śmiechem , dlaczego ? sama nie wiem tak po prostu.Po kilku minutach uspokoiłam się , wpatrywałam się w Shawna był on przystojny a za razem uroczy gdy na mnie spojrzał wróciłam do pisania zadań, odwrócił się do mnie.

-Pisz , pisz -zaśmiałam się.

Posłał mi uśmiech i zaczął znowu pisać, usłyszałam skrzekot rozejrzałam się do klasie nic nie widziałam obudziłam się był to jedynie sen w sumie mogła się domyśleć było to zbyt piękne, tak lubię Shawna jako osobę i przede wszystkim uwielbiam jego piosenki , nie wnikam w jego życie ja tylko podziwiam jego muzykę, spojrzałam na papugę nad moim łóżkiem.

Posłał mi uśmiech i zaczął znowu pisać, usłyszałam skrzekot rozejrzałam się do klasie nic nie widziałam obudziłam się był to jedynie sen w sumie mogła się domyśleć było to zbyt piękne, tak lubię Shawna jako osobę i przede wszystkim uwielbiam jego ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
One chance - Shawn MendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz