Wstęp

762 46 10
                                    

Bonjour

Pomysł na to opowiadanie chodził za mną jak cień już od dłuższego czasu, więc cieszę się, że mogę się nim podzielić.

Akcja rozgrywa się w znanym nam świecie, lecz bohaterami nie jesteśmy my, a postaci stworzone przez Johna Flanagana (którego uwielbiam za Cesarza Nihon-Ja i jednocześnie nienawidzę za Królewskiego zwiadowcę).

Opowiadanie może zawierać śladowe ilości spoilerów. Jeśli nie ukończyłeś/aś wszystkich części Zwiadowców (niekoniecznie dwunastą, bo dla mnie nigdy nie powstała) i piątej części Drużyny (czyli Góry Skorpiona), a masz zamiar, czytasz na własną odpowiedzialność.

UWAGA!
Wydarzenia tu przedstawione będą zazwyczaj odnosiły się do obecnej sytuacji na świecie, np. ingerencję Zachodu w wojny na Bliskim Wchodzie, więc mam nadzieję, że nie wzbudzę jakiejś dzikiej fali protestów i sporów.
Opowiadanie nieprzeznaczone dla rasistów, szowinistów i ksenofobów.

To tyle w ramach wstępu, już niedługo opublikuję prolog. Niczego nie obiecuję, jeśli chodzi o regularne wstawianie rozdziałów, bo Wena jest kobietą, a kobieta zmienną jest.

Snajper [Zwiadowcy]Where stories live. Discover now