Dzień 6

553 51 0
                                    

Kageyama wstał i przetarł oczy dłonią. Spojrzał na zegarek i z zaskoczeniem stwierdził, że jest już dziesiąta. Nie przejmowałby się tym, ale obiecał Hinacie poćwiczyć z nim o dziewiątej. Szybko przebrał się z piżamy w coś wygodnego i w ekspresowym tempie zbiegł po schodach. Widok Hinaty w kuchni kompletnie go zdezerientował.
— Kageyama! Nareszcie. Nie chciałem cię budzić. Twoja mama zrobiła ci śniadanie.  — Rudowłosy wskazał talerz z kanapkami.

     Po zjedzeniu śniadania obaj wyszli z domu. Zanim jednak pojechali na salę, Kageyama sprawdził skrzynkę na listy. Zaczął się przyzwyczajać do codziennego sprawdzania, czy przypadkiem nie ma listu od Ichime. Ku jego zaskoczeniu śnieżnobiała koperta leżała w skrzynce. Czarnowłosy wyjął ją i od razu otworzył, wyjmując przy tym lawendową kartkę. Rozłożył ją i zaczął czytać.

05.01.16 Karasuno

Drogi Kageyama-kun!

     Nie uwierzysz, co znalazłam! Twoje zdjęcie zrobione przez Oikawę.
      Byłeś taki słodki w pierwszej klasie gimnazjum. Ciekawe, dlaczego to się zmieniło. Nie to, że teraz nie jesteś słodki, ale po prostu czasami odstraszasz nawet mnie. To nie lada wyczyn, bo ja nie boję się praktycznie niczego. Jako że jest niedziela i umówiłeś się z Hinatą na grę w siatkówkę, nie będę zabierać ci dużo czasu. Pytanie na dziś: odpiszesz mi kiedyś?
     Całuję i pozdrawiam.

Ichime

Kageyama schował list do torby i ruszył wraz ze swoim kolegą na salę. Ciekaw był, jakim cudem Ichime wiedziała o jego spotkaniu z Hinatą.

Send Me a Message Again: Kageyama x OCWhere stories live. Discover now