Rozdział 01

6.3K 243 42
                                    

Wrzesień miał być przełomowym momentem w moim życiu. W końcu wyjeżdżałam z rodzinnego miasta, zostawiłam moich przyjaciół. Całe moje życie miało ulec ogromnej zmianie. W nowej szkole nie będzie przy mnie żadnych znajomych twarzy. Będę kompletnie sama i chyba ten fakt przerażał mnie najbardziej. Nikt z moich dotychczasowych znajomych, nie miał w planach, udać się na studia aż do samego Toronto. Każdy wolał zostać w pobliżu naszego miasta, a ja jak zawsze musiałam odstawać od tłumu. Już po pierwszym przekroczeniu progu szkoły średniej wiedziałam, że studiować będę z dala od tego miejsca.

Teraz gdy nadszedł ten upragniony przeze mnie moment, miałam wielkie wątpliwości. Już nie byłam taka chętna do studiowania z dala od domu. Bałam się, ale z drugiej strony, wiedziałam, że nie odwołam mojej decyzji. Dostałam się na wymarzone studia i nie mogę tego zaprzepaścić przez głupi strach. Wycofanie się nie wchodziło w grę.

Musiałam się bardzo napracować, żeby skończyć szkołę z dobrymi ocenami, teraz mam swoją długo wyczekiwaną nagrodę. Jestem studentką, brzmi to jak daleka przyszłość, a w rzeczywistości to już się dzieje.


-Marcy! - z dołu dało się usłyszeć donośny głos mojego taty. Otrząsnęłam się z myśli, które niesfornie błądziły po mojej głowie. Nie ma teraz czasu na rozmyślenia, wyjeżdżam dziś i nic na świecie tego nie zmieni. W końcu każdy kiedyś wyfrunie spod skrzydeł swoich rodziców. W moim przypadku działo się to właśnie teraz, i mimo że nie czułam się ani trochę gotowa, to wiedziałam, że tak trzeba. Nie ma żadnych wymówek, taka kolej rzeczy i koniec kropka. Nie ma co się więcej nad tym rozwodzić. Mam tylko nadzieję, że z czasem polubię tą samodzielność.

Każdy oprócz mnie był gotowy do mojego wyjazdu. Rodzice już dawno byli ubrani i czekali, aż zejdę do nich, i będziemy mogli wyjechać.
Z leksza mnie to przerażało ponieważ, jako kochający mnie ludzie powinni jak najbardziej przedłużać mój wyjazd, a oni natomiast chcieli aby to jak naszybciej doszło do skutku. Jak zawsze wszystko na opak. A może to ja po prostu zaczęłam wszystko wyolbrzymiać?
Stres to jednak robi dziwne rzeczy z człowiekiem.

Stałam po środku mojego pokoju i wszystkiemu dokładnie się przyglądałam. Chciałam, aby szczególiki, które były w tych czterech ścianach zapadły mi w pamięć.
Smutek i ekscytacja mieszały się sprawiając, że już sama nie wiedziałam jak się czuje. Od rana mialam ogromne wahania nastroju. Raz byłam wesoła i nie mogłam się doczekać, aż będę w aucie, w drodze do Toronto, a w drugiej chwili miałam złe przeczucia, co do tego wyjazdu. Nie mogłam myśleć o niczym innym niż to, czy się cieszę czy może jednak nie.

Ostatni raz przejrzałam się w lustrze. Poprawiłam włosy i wygładziłam sukienkę.
Westchnęłam, po czym w końcu opuściłam mój pokój. Prędko go nie zobaczę. Mam nadzieję, że ten nowy będzie równie piękny jak dawny.

Tak jak się spodziewałam walizki stały już przy drzwiach wyjściowych. Na przedsionku czekali rodzice wraz z moim bratem - Danielem, oraz dziadkami. Nikt nie miał zbyt ciekawej miny. Tak strasznie będę tęsknić za tymi ludźmi.

Po kolei zaczęłam się z każdym żegnać. Już prawie automatycznie z moich ust wydobywały się słowa : "Będę tęsknić, oczywiście co wieczór wyślę wam sms'a, nie martwcie się dam sobie ze wszystkim radę". Jedynie przy Danielu zrobiłam wyjątek i nie zaszczyciłam go pożegnalną regułką. Mój brat to osoba, którą kocham ponad życie i uważam, że zasługuje na więcej niż tylko parę słów, muszę poświęcić mu troszkę więcej czasu.
Oczywiście rodziców też obdarzałam ogromną miłością, jednak z nimi było troszkę inaczej, oni dadzą sobie radę z moim wyjazdem, są starsi i to ich tak nie dotknie jak mojego, o dwa lata młodszego, braciszka. Nie miał za dużo znajomych, przez co ja byłam jego jedyną przyjaciółką. Zastępowałam mu kolegów, oglądałam z nim filmy, chodziłam na basen i inne takie. Wysłuchiwałam o jego problemach sercowych i wiem, jak teraz, gdy mnie zabraknie u jego boku, wszystko się pogmatwa, a on bedzie musiał  sam uporać się z problemami.

Something Real | Shawn MendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz