𝒵𝒶ł𝒶𝓂𝒶𝓃𝒾ℯ - ℛℴ𝓏𝒹𝓏𝒾𝒶ł 6

3.4K 234 43
                                    

*5 lat temu*

Hej postanowiłam zrobić dzisiaj bonus i wstawić jeszcze jeden rozdział. A tak przy okazji to przypominam o kąciku pytań...

Jak ktoś chcę zadać pytanie do bohatera opki to niech w nawiasie pisze (kącik pytań) 😉😉😉
__________________________________

*PERSPEKTYWA MARINETTE*

Podczas powrotu do domu nie potrafiłam powstrzymać w sobie łez, dlatego do domu wróciłam cała zapłakana.

- Tikki... Odkropkuj – powiedziałam drżącym głosem, a już po chwili koło mnie pojawiło się moje kwamii.
- Marinette to co powiedziałaś było szlachetne widać, że naprawdę ci na nim zależy, ale jeżeli nie chcesz go narażać to nie powinnaś się z nim umawiać nawet jako ty...- Czerwone stworzonko mówiło słusznie, mimo że byłby mniej narażony, Adrien znalazłby się w niebezpieczeństwie gdyby ktoś odkrył prawdziwe oblicze Biedronki. Spojrzałam na siebie w lustrze, czując się jak wrak człowieka. Równocześnie wszystko we mnie krzyczało i radowało się – Adrien mnie kochał, a w dodatku pocałował. Miałam ochotę tańczyć i rzucać się w poduszki jak szalona, jednak z drugiej strony bardziej odczuwałam teraz przygnębienie spowodowane brakiem możliwości bycia z moim ukochanym.
-Masz rację Tiki... ja nie mogę go narażać, nie darowałabym sobie gdyby coś mu się stało... Muszę po prostu o nim zapomnieć – Spojrzałam ze smutkiem na zdjęcia Adriena rozwieszone po pokoju.

- Przykro mi Marinette... ale może czarny kot ? On również jest super bohaterem i jest w tobie zakochany - Tikki zaśmiała się łagodnie, przytulając się do mojego policzka. Skrzywiłam się myśląc o Czarnym Kocie, w końcu to rasowy podrywacz.
-Cóż raczej tylko do mnie zarywa, a sypie pewnie takimi tekstami z rękawa na lewo i prawo...- Stwierdziłam fakt i postanowiłam zakończyć temat wybranka mojego serca. Szykowałam się do spania, ubierając w piżamę i kładąc spokojnie do łóżka.
-myślę, że jest inaczej – Tikki podleciała do mnie nawiązując do poprzedniej rozmowy.
-a ja nie...- Szepnęłam cicho, chcąc po prostu zakończyć ten dzień. Nagle moja komórka zabrzęczała

Od Adrien❤💕
Mari śpisz?

Zamurowało mnie... Miałam położyć się spać, a tym czasem moje serce zaczęło bić jak oszalałe.

Do Adrien❤💕
Nie.

Od Adrien❤💕
A co porabiasz?

Miałam mentlik w głowie, co odpisać chłopakowi, którego się kocha, ale o którym powinno się z rozsądku zapomnieć.

Do Adrien❤💕
Szykuje się do szkoły i w sumie spania, a ty?

Od Adrien❤💕
Już nwż... połóż się spać jutro są lekcje i musisz się wyspać.


To wszystko było takie dziwne, czyżby Adrien chciał ze mną porozmawiać o tym co się stało... Sama nie wiem może chciał się zwierzyć. Czuję że nie będzie mi łatwo zamknąć rozdziału z nim... (nie martw się Mari,  mnie też jest trudno zamknąć rozdział ~ autorka).


*** Poprawione 13.01.2021

Ladrien ,,𝒫ℴ𝓌𝒾ℯ𝒹𝓏 𝓂𝒾 𝒦𝒾𝓂 𝒥ℯ𝓈𝓉ℯ𝓈́?"✔|Zakończona|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz