Fantastyka i jej podział

625 62 13
                                    

W poprzednim artykule opowiedziałam trochę ogólnie o fantastyce, a teraz chciałabym wam przybliżyć co nieco o poszczególnych gatunkach. Ogólnie fantastyka dzieli się na fantastykę naukową (najmniej lubiana przeze mnie), fantasy oraz horror. Najfajniejsze jest to, że te kategorie mogą się przeplatać. Nie ma jednoznacznych granic między nimi, a utwór może należeć na przykład do fantasy i do horroru.

Fantastyka naukowa, czyli powszechnie znane science fiction, charakteryzuje się postępem naukowym. Nie ma tu magii, magicznych stworzeń, tylko nauka. Jest wiele podgatunków sf, ale te cztery są najbardziej znane: dystopia, antyutopia, steampunk oraz cyberpunk.

a) Dystopia czyli przedstawienie świata w czarnych barwach. Nie dosłownie jako wszechobecna czerń, lecz pesymistyczna przyszłość, gdzie wszystko może pójść nie tak. Ważne jest, by właśnie pokazać, że świat nie jest taki kolorowy i cudowny, życie jest prawdziwym wyzwaniem, a przetrwanie jest naprawdę ciężkie. Dystopia powstaje poprzez obserwację rozwoju ludzkości i tego, w jakim kierunku ona może pójść.

b) Antyutopia często jest utożsamiana z dystopią. W antyutopii najważniejszym elementem jest poddaństwo ludzi, a dokładniej całkowite podporządkowanie się władzy, przy czym wolność ludzi jest bardzo ograniczona. Oczywiście wszystko dzieje się w przyszłości. Ważne jest też, że antyutopia przedstawia zamkniętą, wyizolowaną grupę (miasto/państwo), która jest kontrolowana przez rząd. Antyutopia powstaje poprzez wizję idealnego społeczeństwa, gdzie wszystko ma swoje miejsce. To taki pseudo-doskonały świat.

c) Steampunk, czyli opowiadanie odgrywające się w epoce wiktoriańskiej. Są tu urządzenia na bazie maszyn parowych. Zdarza się, że tworzone są takie, które nie istniały i nie istnieją w naszych czasach. W takim przypadku mówimy o historii alternatywnej, czyli takiej, która mogła się zdarzyć, ale się nie wydarzyła w rzeczywistości. Musimy też pamiętać, że w steampunku nie występuje elektronika, lecz mechanika. To jest właśnie najważniejsze. Może się zdarzyć, że wystąpią tu postacie fantastyczne typu wampir, czy wilkołak.

d) Ostatnim podgatunkiem sf, o którym chcę tu opowiedzieć, to cyberpunk. Można powiedzieć, że to coś przeciwnego steampunku – wszystko opiera się na elektronice. Niestety, ten podgatunek pokazuje negatywny wpływ elektroniki i komputerów na nasze życie. Dobrą sprawą jest pokazanie, jak człowiek się rozleniwił, stoczył w związku z rozwojem komputerów. W utworach cyberpunkowych dość często tworzy się drugą rzeczywistość, jak nasze postacie w grach, czy też czatach. I na koniec powiem, że światem zazwyczaj rządzą największe korporacje.

Kolejny gatunek to horror. Ważne jest przedstawienie historii w rzeczywistości, ale dodając elementy, których nie można racjonalnie wytłumaczyć, na przykład duchy. Najbardziej pożądane są nieprzewidywalne momenty, które wzbudzą nasz niepokój, zastanowienie, by na koniec polała się krew lub wyskoczyło coś naszemu bohaterowi przed twarz, aby po prostu umarł z przerażenia. Głównie chodzi o to, żebyśmy się bali. Tak po prostu bali.

Na sam koniec – według mnie – najlepsze, czyli fantasy! Smoki, wiedźmy, wróżki i tak dalej. Wszędzie jest magia i magiczne stworzenia. Ale i to ma swoje podziały. Otóż wyróżniamy: low, high, urban, dark, space oraz heroic fantasy.

a) Low fantasy charakteryzuje się tym, że świat, w którym dzieje się akcja, jest światem rzeczywistym, tym, który nas otacza. Tutaj brak jest tych wszystkich stworzeń, jak elfy czy wampiry. Trudno jest opisać „granice" tego podgatunku, ponieważ... Magii jest tutaj mało, jak sama nazwa wskazuje, lecz jednak jakaś występuje. Bohaterowie nie mają specjalnych mocy, jednak jakieś ich cechy charakteru są szczególne, wyjątkowe.

b) Przeciwieństwem low jest high fantasy. Uwielbiam tą podgrupę za stworzenie nowego świata. Tak, świata, ponieważ tutaj autor już tworzy własną rzeczywistość, gdzie wymyśla przeróżne prawa, czy to fizyczne, czy magiczne, a magia jest wszędzie! Taki „Władca Pierścieni". Mamy zupełnie inny świat, nowe rasy stworzeń, magię. No po prostu wszystko! I właśnie oto tutaj chodzi, aby stworzyć nowy świat od początku. Samemu.

c) Urban fantasy to coś, co jest dość często spotykane w książkach. Świat magiczny przeniesiony do świata rzeczywistego, a magia zderza się z techniką. Wampiry, wiedźmy czy też elfy mieszkają na naszym świecie, muszą się dopasować i zazwyczaj ukrywają swoją „inność" przed światem, by nie zdradzić istnienia „drugiego świata". To jest coś genialnego, ponieważ z pozoru zwykły, codzienny świat tak naprawdę kryje w sobie drugie dno. Tylko najważniejsze: nie zmieniamy tu praw istniejących. Nasz świat musi pozostać naszym światem, lecz z dodatkami.

d) Dark fantasy jest dość ciekawym miejscem, ponieważ to połączenie horrory i fantasy. Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że jeśli w horrorze jest więcej fantasy niż samego horroru, to podlega on właśnie pod dark fantasy. Ważną różnicą między horrorem a dark fantasy jest, tak zwane, ludzkie oblicze stwora. Jeśli straszyć ma nas wilkołak, dajmy mu przeszłość, charakter, życie, a otrzymamy nasz podgatunek.

e) Space opera, czyli opera mydlana w książce. No, bo kto nie zna Mody na sukces"? Wydaje mi się, że każdy zna, albo o niej słyszał. Ten podgatunek łączy w sobie fantastykę naukową oraz fantasy, ponieważ akcja skupia się przede wszystkim na emocjach bohatera, na jego przygodach miłosnych, podróżach międzyplanetarnych, ale nie można zapomnieć o elementach typowych dla fantasy bądź baśniowych. Nie musi to być coś oczywistego. Możemy ukryć różne rzeczy, dodać nowe rasy.

f) Na sam koniec zostawiłam heroic fantasy, czyli książki opowiadające o przygodach dzielnego bohatera ze złem. To właśnie jest najważniejsze. Nasz bohater musi reprezentować dobro, a walczyć przeciw złu. Fabuła jest dość prosta, a głównie chodzi o to, że nasz bohater przemierza przez świat, walczy ze stworami i kreaturami, by w końcu uratować nie tylko państwo, lecz nawet wszechświat. Ważnym elementem są opisy wojen i bitew. Zazwyczaj bywa tak, że nasz bohater pochodzi ze znanego rodu, lecz nie wie o tym i zaczyna swoją przygodę jako jakiś sługa lub popychadło.

To na tyle mojej strony.

Mam nadzieję, że pokochanie fantastykę tak samo, jak ja.

I niech moc ziemniaka będzie z wami!

Callidia

Numer 15.Onde histórias criam vida. Descubra agora