Baletnica || Miraculous || (1,2) || ZAKOŃCZONE ✅

8 || Cześć, jestem..

*Marinette*

Obudziłam się w jakimś dziwnym pokoju.
- Witaj piękna. - odparł rudowłosy chłopak. Lekko się przestraszyłam. To chyba jeden z porywaczy.
- Zostaw mnie! - krzyknęłam i zaczęłam się wyrywać.
- Ej, spokojnie. Jestem Nathaniel. Wszyscy mówią na mnie Nath. - odparł młodzieniec. Spojrzałam mu w oczy.
- Nie jesteś porywaczem? - zapytałam, aby się upewnić. Chłopak skinął głową. Uśmiechnęłam się lekko i podniosłam się z łóżka.
- Nath, masz coś do picia? I tak w ogóle gdzie się obecnie znajdujemy? - spytałam, a chłopak odparł:
- Jesteśmy w mojej chatce. Sam ją budowałem. Sok jabłkowy czy nektar z kory drzew?
- Nektar kory z drzew? To takie coś już jest w sklepach? No to jestem do tyłu. - zaśmiałam się, a Nath spojrzał na mnie jak na idiotkę.
- To jest mój własnoręcznie robiony nektar. Proszę, spróbuj. - powiedział chłopak i podał mi szklankę wykonaną z liścia, w której znajdował się owy napój. Upiłam łyk i od razu mi nie smakowało, ale było jeszcze coś. Przecież nie mogłam pokazać, że to niedobre, więc mimowolnie się uśmiechnęłam, aby go nie smucić. W sumie chciałam już wracać do domu, ale nie wiedziałam jak to złożyć w zdanie, aby Natha nie urazić. On mieszka w dziczy, przecież może się wkurzyć i mnie zabić. Jednak chłopak był szybszy:
- Znając ciebie to chcesz wrócić do domu, prawda?
- Tak. - szepnęłam, a on odparł:
- Nie ma sprawy ślicznotko, do usług.
Chciałam się kierować w stronę drzwi, lecz Nath mnie zatrzymał. Otworzył moją pięść, położył tam coś i zacisnął ją.
- Do czasu, gdy będziesz w domu, nie otwieraj tego. Masz tutaj gwizdek, który możesz tylko użyć tutaj czyli w Ciemnym Lesie. Potem jest jeszcze kluczyk do tego właśnie domku. Jeśli byłabyś głodna. Zawsze możesz wpaść. I ostatnia ważna zasada. Nikt nie może się o tym dowiedzieć. - odparł i uciekł. Zdziwiona tym zdarzeniem z zaciśniętą pięścią wracałam piechotą przez las. Nagle na mojej drodze stanął...

----------------

Polsat.

Zwyciężczynią zostaje...
......
.......
........
.......
.... .
LadyPariss11