Prolog

13 2 0
                                    

Rosa rodziła już od kilku godzin. Wykończona i spocona leżała na łóżku i po raz kolejny wydała z siebie krzyk. Chcąc wesprzeć żonę, Gabriel trzymał jej drobną dłoń w swojej większej. Po innej stronie łóżka stała starsza kobieta przyjmująca poród. W Krainie Ognistych to zawsze doświadczone i znające życie kapłanki pomagały w takich sytuacjach.

Był to ciężki i długi poród, więc wszystkim ulżyło, gdy po małym pokoju rozszedł się płacz dziecka. Wycieńczona Rosa uśmiechnęła się. Wiedziała, że zaraz będzie mogła zobaczyć swoje upragnione dziecko. Jednak jej radość minęła gdy zobaczyła minę kapłanki. Zaniepokojona spróbowała się podnieść, jednak ból nie pozwolił jej na to. Tak samo jak mąż obawiała się, że coś dzieje się z niemowlęciem.

Zrozumieli o co chodzi gdy kobieta podeszła do nich i ukazała im dziecko. Na małej zaczerwienionej główce widać było krótkie włoski. Rude włosy.

-To dziewczynka.

Słowa wypowiedziane przez kapłankę sprawiły, że młodzi rodzice spojrzeli na siebie z niedowierzaniem. W Krainie Ognistych jeszcze nigdy nie urodziła się dziewczynka pocałowana przez ogień. Zawsze byli to chłopcy. Chłopcy, którzy w wieku siedemnastu lat wysyłani byli do puszczy. Ten który wyjdzie z niej żywy zostaje władcą. Co więcej, pocałowani przez ogień posiadają niezwykłe zdolności dotyczące ognia. Jedni potrafią go kontrolować, inni wytwarzać.

-To przeznaczenie - powiedziała kapłanka i ucałowała małe czoło dziecka.

Jednak rodzice nie byli tego pewni. Jeśli ich rudowłosa córka będzie traktowana na równi z innymi pocałowanymi oznacza to, że w wieku siedemnastu lat jej bezpieczeństwo będzie zagrożone. 

________________________________

Witam wszystkich! Urodził się nowy pomysł w mojej głowie i oto jest opowiadanie! Mam nadzieję, że nikogo nie zawiodę.

Rozdziały będę starała się dodawać często, o ile będzie nimi zainteresowanie. :)

PocałowaniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz