Nowy pokemon?

412 24 29
                                    

- Więc ja zaczynam! Idz Lucario!- powiedziała
- A więc Lucario! Wybieram Cię.. Pikachu!
- Zaczynajcie bitwe!- powiedziała Kasydia
- Lucario KościopęD!- krzyknęła
- Pikachu unik!
* nie udało się zrobić uniku
- Pikachu nie! Szybko Piorun!
- Lucario unik! A później Kula Aury!- powiedziała
* Pikachu użył pioruna, ale Lucario zrobił unik i użył Kuli Aury.
- Szybko Pikachu, Elektro Kula!- krzyknęłam
* po zderzeniu się dwóch ataków nastał mały wybuch! Po zniknjęciu pyłu Pikachu leżał na ziemi.
- Pikachu jest niezdolny do walki! Wygrywa Lucario, a zarazem Nika!
- Pikachu!!! Jak się czujesz przyjacielu!
- Pika..pi.. (Jakoś)
- To dobrze! Nika, Sarach a wy do kąd?- powiedziałam
- Idziemy dalej w podróż po kolejną odznakę! Mówiłam ci, że z tobą wygram!- powiedziała Nika
- Sarach a ty masz odznakę Elektryczną?- zapytałam
- Nie!- odpowiedziała
- No właśnie! Może po mojej walce ty zawalczysz o odznakę! Co wy na to? Może jeszcze się zaprzyjaźniomy?- zapytałam
- Wątpię w to! A ty jak chcesz zrobić, Sarach?- zapytała Nika
- Potrzebna mi jest ta odznaka, żeby wystąpić w Lidze Kalos! Może posłuchajmy Anali?- powiedziała z zapytaniem Sarach
- No dobra jak chcesz! Ale robię to dla ciebie!- powiedziała Nika
- Jej! Jak ja się cieszę!- krzyknęła Kasydia
- Okej to do PokeCentrum i do sali!- powiedziałam
- Jasne!- powiedziała Kasydia
Po dotarciu do PokeCentrum daliśmy pokemony siostrze Joy! Czekałyśmy na nie! Aż zapytałam się:
- Nika! Czemu jesteś taka wredna dla nas!?- zapytałam
- Nie mam zaufania do innych!- powiedziała Nika
- A do Sarach?- zapytałam
- Ją znam już dość czasu!- odpowiedziała Nika
- Ale nie musisz pokazywać, że nas nie lubisz! Nie umiesz uszanować innych!? Ciekawe czy twoje pokemony też są takie!?- powiedziałam
- Coś ty powiedziała!- krzyknęła Nika
- To co słyszałaś!- odparłam
- Dobra uspokujmy się!- powiedziała Kasydia
- No właśnie!- powiedziała Sarach
- To ona zaczęła! Nie mam zamiaru tutaj siedzieć! Idę stąd!- powiedziała Nika
- Nika zaczekaj! Gdzie idziesz?- zapytała Sarach
- Gdzieś, żeby jej nie było! Poczekam aż zdobędziesz odznakę!- powiedziała Nika
- Ale...- nie dokończyła Sarach
- Wiesz gdzie mnie znaleźć! Jak ją zdobędziesz przyjdź do mnie i wyruszymy dalej w podróż!- powiedziała Nika
- Okej! Ale możesz chociaż spróbować się zaprzyjaźnić! Jak sie zdecydujesz to wiesz gdzie będziemy!- powiedziała Sarach
- Dobra! Może przyjdę! Ale narazie idę ochłonąć! Do zobaczenia!- powiedziała Nika
- Pa!- powiedziała ze smutkiem Sarach
Pożegnała się z Nika i poszła do Anali i Kasydi. Później razem poszły trenować!
- Sarach czemu jesteś taka cicha?- zapytała Kasydia
- Hmm.. To nic takiego tylko zawsze trenowałam z Niką! Jakiś teraz mi dziwnie bez niej!- powiedziała ze smutkiem Sarach
- To moja wina! Idę ją poszukać!- powiedziałam
- Ale nie wiesz gdzie ją szukać!- powiedziała Sarach
- No i.. trzeba próbować! Wy trenujcie ja pójdę ją poszukać.... a może wiesz gdzie poszła!?- zapytałam
- Tak... zazwyczaj jest pod wierzą pryzmatu! Żeby wszystko przemyśleć!- odpowiedziała Sarach
- Okej idę do niej!- powiedziała do przyjaciółek
- Powodzenia!- powiedziała Kasydia
Po pójściu pod wierzę zaczęłam wołać Nike:
- Nika! Nika!- krzyczałam
- Pika...pi (Nika)
- Frou...ki..(Nika)
Zaczęliśmy jej szukać, ale nigdzie jej nie było nie. Nie poddawaliśmy się. Aż w końcu:
- Nika!! W końcu ciebie znalazłam!- powiedziałam z radością
- A co ty tu robisz?- zapytała Nika
- Chciałam cię przeprosić za moje poprzednie słowa! Nie wiem co mnie opentało! Wybaczysz?- zapytałam
- No nie wiem...- powiedziała
- No proszę! Jak nie dla mnie to dla Sarach!- powiedziałam
- No dobra!- powiedziała Nika
- Jej!- krzyknęłam i przytuliłam ją
- Ale bez uścisków!- powiedziała Nika
- Wybacz!- powiedziałam
- Dobra!- powiedziała Nika
Nagle jakiś pokemon zwinął mi czapkę!
- Oddawaj mi moja czapkę!- powiedziałam do pokemona
- Analia wracaj! Nie ma sensu go gonić!- krzyknęła do mnie Nika
- Nie! Odzyskam moją czapkę! Szybko Froaki, Pikachu!- krzyknęłam
- Ja nie rozumiem tej dziewczyny!- powiedziała Nika
Biegłam aż dotarłam do pewnego miejsca. Nie wiedziałam do końca gdzie się znajduję, ale ten pokemon wyprowadził mnie z miasta! Byłam w szoku, ale to u mnie  akurat normalka bo jak sie na czymś skupię to nie widzę gdzie biegnę! I właśnie tak teraz było.
- Pika...pi (uważaj)
- Froak...  (uważaj)
- Co jest... Już wiem!- wbiegłam w drzewo XD
- Froa..ki (nic ci nie jest)
- Nic się nie stało, ale trochę boli mnie nos!- powiedziałam
Nagle z góry zleciała moja czapka a po paru sekundach Frechling usiadł na mojej głowie. Zaśmiałam się a ze mną pokemony.
- Haha... Flechling a czemu zabrałeś mi moją czapkę?- zapytałam
- Flech...ling...Flech (potrzebna mi pomoc)
- Co się stało! Możesz mi pokazać?- zapytałam
Flechling od razu mnie zaprowadził do problemu! Jego przyjaciele byli uwięzieni w pułapkę!
- Kto to mógł zrobić?!- zastanawiałam się
- Flech...ling..(źli ludzie)
- Już was uwolnię! Froaki użyj cięcia!- powiedziałam Froakiemu
- Froa...ki.. (jasne)
* Froaki używa cięcia
- Pika..pi (uważaj)
- Uważaj Froaki!- krzyknęłam
Załapałam Froakiego w ostatniej chwili, ale niestety ja oberwałam (wszystko dla pokemonów)
- Froa..ki.. ( Analia nic ci nie jest?)
- Nic się nie stało! Chyba!- powiedziałam
- Flech..ling (Kto to zrobił)
- Kto to mógł zrobić?- zapytałam
Aż nagle usłyszałam czyjeś głosy:
- Te dwie niecnoty
- To kłopoty
- By uchronić świat od demokracji
- By zjednoczyć wszystkie ludy naszej naci
- Miłości i prawdzie nie przyznać racji
- By gwiazd dosiegnać będziemy walczyć
- Jesi
- I James
- Zespół R walczy w służbie zła.
- Więc poddaj się lub do walki stań!
- Meowth to fakt
- Wobbuffet

- Kto wy jesteście?- zapytałam (specjalnie)
- Jakto kto Zespół R!- powiedziała Jesi
- Nigdy nie słyszałam, ale jak to wy uwięziliście te pokemony jestecie moimi wrogami!- powiedziałam
- No jasne, że my!- powiedział James
- A więc... Pikachu użyj pioruna! A ty Froaki pulsu wodnego!- krzyknęłam
- Wobbuffet użyj odbicia!- powiedziała Jesi
* Pikachu i Froaki użyli ataku a Wobbuffet odbił ich atak i oberwali 2x mocniej!
- Nie Pikachu, Froaki nic wam nie jest?- zapytałam
- Froa.. (Nie)
- Pika... (Nie)
- Musi mieć jakiś słaby punkt Wobbuffet! No jasne! Froaki użyj Frombelków!- krzyknęłam
- Froak.. (Okej)
- Wobbuffet do roboty!- powiedziała Jesi
* Atak nie został odbity, bo Frombelki nie są atakiem!
- O co teraz nie macie szans! Przyjączysz się Flechling?
- Flech... (Jasne)
- A więc jeszcze raz Pikachu użyj Pioruna, a ty Froaki pulsu wodnego, Flechling użyj powietrznego cięcia!- krzyknęłam
* Wszyskie pokemony użyły tych ataków, które powiedziałam
- Nie!! Zespół R znowu błysnął!- krzykneli z Zespołu R
Tymczasem u przyjaciółek:
- Nareście jesteś! A gdzie Analia?- zapytała Sarach
- Nie wiem pobiegła za....- nie dokończyła Nika bo usłyszały wybuch
- Co to było?- zapytała Sarach
- To na pewno Analia! Chodźmy sprawdzić!- powiedziała Kasydia
- Jasne
Tymczasem u mnie:
- Froaki użyj cięcia i uwolnij pokemony!- powiedziałam
* Sieć została rozerwana!
- Jesteście już wolni!- powiedziałam
Po uwolnieniu od razu zaczęły latać bo to były: Talonflame i Vivillon. Były bardzo szczęśliwe.
- Mówiłam wam to była Anlia!- powiedziała Kasydia
- Miałaś rację!- powiedziała Sarach
- Co się tu stało?- zapytała Nika
- Długo by tłumaczyć!- powiedziałam
- Flech...ling..ling...Flech (chce do ciebie dołączyć)
- O co chodzi?- zapytałam
- On chce chyba do ciebie dołączyć!- powiedziała Kasydia
- Serio!?- powiedziałam
Gdy to powiedziałam Flechling wyciągnął z mojego pasa jednego z pokeballi i przyturlał go do mnie!
- To co Flechling chcesz do mnie dołączyć?- zapytałam
- Flech.. (Tak)
- Okej przygotuj się! Naprzód pokeball!- krzyknęłam
Pokeball trafił w Flechlinga. A on się złapał.
- Jest załapałam Flechlinga!
- Pika..
- Froa..
- To jest już twój 3 pokemon?- zapytała Sarach
- Tak! Pokaż się Flechling!- powiedziałam
- Zapoznaj się z naszą ekipa!- powiedziałam
- To co Analia idziesz teraz walczyć o odznakę!?- zapytała Nika
- Jasne...

Po złapaniu Flechlinga nasi bohaterowie zmierzają teraz do sali w Lumious. Czy Analia i Sarach zdobędą odznaki? Dowiecie się w następnej części! A przygoda wciąż trwa!
Dzięki za przeczytanie! Mam nadzieję, że się podobało! Pamiętajcie, że gwiazdki nie gryzą! Zachęcam do komentowania!
Ps. Przepraszam, że nie było rozdziału, ale wiecie szkoła a ja jeszcze chodzę na dodatkowe zajecia. Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy! Jakby co to nie poprawiajcie mnie bo ja te nazwy specjalnie tak robie żeby było mi łatwiej pisać! Pa^^

Pokemon | Przygody w Kalos {zawieszone do odwołania}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz