Ktoś tu jeszcze jest? (Zmartwychwstanie)

955 91 43
                                    

Drodzy czytelnicy,

Na początku tej notki, powinnam was przeprosić milion razy. To co zrobiłam było okropne, zdaje sobie z tego sprawę. Sama nienawidzę tego, kiedy znajdę dobre opowiadanie i nie jest ono skończone. No szlak mnie trafia.

Nie dodawałam nic przez ponad rok zapominając o moim obowiązku. Czytałam każdy komentarz i każdy roztapiał moje serce, przez co miałam ochotę zapaść się pod ziemię. Jak mogłam tak zrobić? Wstyd zjadał moje wnętrzności.

Ale przecież uciekając od problemu nie rozwiążesz go, problem nie zniknie. Nie mówię, że reader x sasuke stał się moim problemem, ale you know what i mean.

Postanowiłam, więc zmartwychwstać i skończyć to, co zaczęłam. Powracam na wattpada, zajęło mi to dużo czasu, ale w końcu musiało to nadejść. Nie mogłam przecież zakończyć tak tej historii. Co z Readerem? Co z Sasuke?

Co z Sam?!

Czy będziecie zadowoleni? To zależy wyłącznie ode mnie, więc postaram się dać z siebie wszystko.

Podsumowując,
1. wracam na wattpada
2. pisze rozdziały
3. kończę reader x sasuke
4. kończę NaruSaku (o tym też nie zapomniałam)
5. zaczynam pisać nową książkę (odległe plany)

Jedyne o co mogę was prosić, to wybaczenie, choć z moich ust brzmi to żałośnie. Ale nadzieja umiera ostatnia, wy powinniście to wiedzieć haha.

(nie, Wera, nie jesteś śmieszna)

(sorka)

Pozwalam na kopanie mnie w dupe w komentarzach...

PS Dzisiaj pojawi się nowy rozdział, chyba najdłuższy jaki napisałam, to tak w nagrodę.

Be Somebody / reader x sasukeWaar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu