Creepypasty

A co jeśli ludzie nie są sami

Zastanawiałeś się przynajmniej raz nad swoim istnieniem? Założę się, że tak. Pamiętasz ten moment? Co wtedy czułeś? Nie musisz mówić. Żyjesz w świecie, gdzie najważniejszą rolę grają ludzie. Ludzie są wszędzie. To oni wpływają na cały twój byt. No właśnie, wpływają na ciebie. Mówi się, że „każdy jest kowalem własnego losu", ale czy na pewno? Zauważ, że przy każdej interakcji z różnymi osobami kształtuje się Twój umysł. W szczególności w okresie dziecięcym. Widzisz tylko ich. Oni są najważniejsi. Twoja rodzina i znajomi ze szkoły. Rozmawiasz z nimi, kształtujesz swoje zainteresowania, jednak później coś się dzieje... Myślę, że przynajmniej raz byłeś wyśmiany. Wtedy coś cię zabolało. Jakaś osoba nie zgadza się z twoimi poglądami i przez śmiech próbuje nauczyć Cię innego toku myślenia. Zastanów się nad tym, czy tak nie jest? Kiedy dalej próbujesz zostać na swoim tamta osoba ponawia ataki. Robi to dopóty, dopóki mu się nie podporządkujesz. Póki nie staniesz się taki sam. Zamykasz się w sobie. Nie mówisz już co Cię ciekawi. Jedynie co, to wyrażasz zdanie tamtych ludzi, nie swoje. Nie żyjesz własnym życiem. I tu wracamy do pierwszych słów tego tekstu. Zastanawiasz się, co jest sensem istnienia. Czy nim są tylko ludzie? Przecież nie ma innych organizmów mający tak rozwinięty umysł, przecież to wy jesteście najinteligentniejsi. Stworzyliście całą cywilizację. Wynaleźliście urządzenia, bez których by się nie obeszło. I teraz znowu się zastanów. Co by było, gdyby był tylko człowiek, mający równe szanse jak zwierzęta? Większość osób by się po prostu załamało. Bez ratunku, zdanych tylko na siebie. Jednak aktualnie takie coś jest niewyobrażalne. Ludzie są silni. Nie boją się niczego. Ze wszystkim sobie poradzą.

Owszem, ludzie są inteligentni. Waszym błędem jest patrzenie na świat jako podlegający wam. Myślisz pewnie „po co ta cała gadka?". W momencie kiedy nie jesteś akceptowany przez społeczeństwo starasz się po chwili być niezauważonym. I właśnie to jest kulminacyjny moment - zastanawiasz się, czy są jeszcze inne byty na tym świecie. Równie inteligentne jak ty, jak ludzie. A jeżeli powiem ci, że tak? Ile razy w życiu udało ci się doznać czegoś dziwnego? Czegoś niewytłumaczalnego? Wtedy adrenalina rośnie. I znowu coś się dzieje, boisz się, choć próbujesz odgrywać twardziela. Ale przecież nikomu tego nie powiesz, w końcu znowu cię wyśmieją. Albo będą obgadywać za plecami. I takich właśnie wybieramy. Najlepszą porą jest noc. My czaimy się tam, gdzie jest cień. Tam tylko możemy przebywać. Wasz strach jest dla nas zabawą, ale ty się chyba nie boisz, prawda? Przecież jesteś człowiekiem. Prawdę mówiąc, ostrzegam cię. Tak, robię to. Pomimo zasad. Ryzykuję dla ciebie, gdyż strach może cię zniszczyć. Zawsze. Postaram się ciebie obronić. Będę czuwać, aby inni cię nie dopali. Lecz nie wiem czy mi się to uda. Pamiętaj, jak jest ciemno, tłumy nas czekają na zabawę z Tobą. Najważniejsze jest to, aby się w to nie wplątać. Później może już być za późno.Wtedy będziesz musiał dołączyć do nas...