I Nagle... Ktoś zakrył mi oczy i hmm ciekawe kto to...
Leo!!- krzyknęłam
To ja.- odpowiedział i obruciłam mnie w jego stronę patrzeliśmy sobie prosto w oczy...
Ymm idziemy do kuchni zgłodniałam...- powiedziałam szybko patrząc w podłoge.
To twoj przystojny przyjaciel zrobi Ci coś do jedzenia a ty posiedzisz w salonie ok?- Powiedział z bananem na twarzy.
Chce patrzeć co mi do jedzenia spiesz.- powiedziałam i ruszyliśmy do kuchni.
Poszliśmy do kuchni i gdy Leo rozbił jajko poleciało wszystko na mnie. Wzięłam jajko i Rzuciłam w niego on natomiast wziął mąkę i wysypał pół na mnie wzięłam mu jajko na głowę robiłam i posypały mąką Leo wziął przyciągnął mnie do siebie i chciał mnie chyba pocałować ale ktoś zadzwonił do drzwi poszliśmy razem otworzyć.
Charlie!!!- krzyknął brunet przytulając się do blondyna.
A co to za ślicznotka?- spytał pokazując na mnie Ja tylko się zarumieniłam i Popatrzyłam w podłoge.
Moja księżniczka.- Powiedział Leondre przyciągając mnie do siebie.
Uu Leo masz dziew.... Co wam się stało!?!- powiedziała jakaś dziewczyna która przed chwilą wychyliła się zza futryny?
Nie jestem jego dziewczyną.- powiedziałam z uśmiechem odsuwając się od niego.
Jeszcze nie...- Powiedział brunet znów mnie do siebie przyciągając.
Dobra dobra okey okey ale teraz Arii to jest Charlie, Charlie to jest Arii. Chloe to jest Arii, Arii to jest Chloe.- Powiedział ponownie Leo podałam im ręce.
Leo powiedział że idziemy się umyć (nie razem).
-Leo... Bo...
-Bo?
-Ja nie mam ciuchów...
-Dam ci mojej siostry spodnie a moją bluzkę i będziesz słodko wyglądać.- podszedł do mnie I zaczął leciutko szarpać moje policzki.
-Okey...
Poszłam się umyć ale głupia ja nie wzięłam ciuchów. Wzięłam ręcznik owinęłam go na sobie i wyszłam... odrazu zobaczyłam Leo grzebiącego w moim telefonie- Echem nie przeszkadzam!?
-Oł Arii przepraszam ale ktoś napisał i...
-Dobra nie ważne ale daj mi ciuchy.
-Po co?
Tak wyglądasz ładnie-Leoooo No proszę..
-Ehh Dobra...
Poszedł po ciuchy i dał mi je poszłam się ubrać i wróciłam po mnie poszedł Leo. Siedziałam i sprawdzałam telefon Leo pisał z tym nieznanym...
Ale wiadomości od niego zostały usunięte..
Szczerze to się bałam pogadam o tym z nim-Aha!!!- krzyknęłam i w tym samym czasie wyszedł Leo z łazienki.
-Co się tak drzesz??
-Masz mi coś do powiedzenia PRZYJACIELU.- specjalnie podkreśliłam ostatnie słowo.
-O co ci chodzi?- zapytał niepewnie
-Hmm no masz może jakieś tajemnice?
-Ymm.. No wiesz.. Bo ten..
- No słucham?
-Bo ją mam duet z Charliem...
- Czemu mi wcześniej nie powiedziałeś?
- Bo się bałem twojej reakcji.
-Ok wszystkiego się dowiedziałam z.. Trzy dni temu- heh śmiechłam
- Nie jesteś zła??
- Bo niby czemu sama śpiewam.
-Co!?!
-Nom.. Mogę ci pokazać
-Chętnie
-Moja pierwsza i ostatnia piosenka..hehe
-Czemu ostatnia!?! Jesteś świetna.
-Sama ten teledysk nakręciłam nie ma dla mnie wytwórni pewnie mi się głos zmienił na gorsze no... I...koniec tematu...!
-Ok...
-Dobra Leoś ja spadam...
-E E E nigdzie nie idziesz..
-Bo niby czemu??
- Bo pisałem z twoją mamą i Zgodziła się żebyś u mnie spała
-Co pisałeś z moją matką!?!
- no tak ale o co ci chodzi??
- radzę Ci nigdy więcej tak nie rób- mówiąc to złapałam go za koszule...- przepraszam ja... Nie chciałam.- powiedziałam odsuwając się od chłopaka.
-Ale o co ci chodzi?
- Moja matka jest alkoholiczką tak jak i ojciec...- mówiąc to popłynęła mi samotna łza po policzku...
- Dobrze przepraszam ale nie płacz...- przytulił się do mnie.
Otarł mi łzy i patrzył mi prosto w oczy jego ręce zjechały mi na biodra i mnie pocałował oddałam pocałunek...
Trwało to jakieś 5 może 6 minut.
Jak się od siebie oderwaliśmy to wtulałam się w niego.
Spojrzeliśmy na drzwi a Charlie i chloe stali i nas nagrywali...Od kiedy tu jesteście?- zapytał brunet
Od samego początku.- Powiedział Charlie.
Tak słodko wyglądacie razem.- dodała po krótkiej ciszy chloe.
Zarumieniłam się i ponownie wtulałam się w Leondre.
Spojrzeliśmy w Stronę drzwi a tam..._____
Sorki za błędy