23."Goń się."

4.9K 270 17
                                    

ZAP93: Gdzie wy jesteście?

Dadddy: No właśnie...

SexyHarry: To takie podejrzane...

Carrot24: My sobie pijemy zajebistą kawe, a was nie ma!

Carrot24: Bo po co iść z przyjaciółmi jak można się obściskiwać!

Carrot24: Nawet do mm ie nie podchdźcie!

Carrot24: Nie lubię was!

Nialler13: Nie dramatyzuj Lou...

CrazyGirl: Mnie nie lubisz?!

Carrot24: Tak.

CrazyGirl: Pewny jesteś.?

Carrot24: Może...

Carrot24: No dobra, lubię cię!

CrazyGirl: HA!

CrazyGirl: Mnie się nie da nie lubić!

SexyHarry: Mnie też!

Carrot24: No chyba nie.

ZAP93: Hehe

SexyHarry: Pff...

- Tu jesteście! - usłyszeliśmy głos Liam'a. - Już nie mogłem wytrzymać z tamtymi. - powiedział zrezygnowany, ale na jego twarzy wciąż był uśmiech.

- I tak byś nas nie zostawił! - krzyknął Louis, który był pięć metrów od nas.

- Zamknij się, bo fanki zwabisz! - odezwał się Li.

- Tylko tak dziewczynę znajdzie. - obok nas pojawił się Harry.

Poszliśmy w stronę wyjścia z parku i skierowaliśmy się w stronę galerii, bo chłopcy uznali, że tam jest najlepsza pizza. Weszliśmy do budynku i poszliśmy we wcześniej wyznaczone miejsce. Usiedliśmy w samym koncie, żeby żadna fanka ich nie zauważyła. Zamówiliśmy trzy pizze i każdy wziął coś do picia.

- No to Niall. - zaczął Lou. - To kiedy Emily będzie twoją dziewczyną? - poruszył brwiami.

- Kto powiedział, że nią nie jestem? - powiedziałam i wzięłam łyk kawy.

- CO?! - krzykneli wszyscy razem, a ja z Niall'em zaczęliśmy się śmiać.

- Wiesz trochę się stało jak nas zostawiliście. - blondyn uśmiechnął się do nich. Po chwili przy naszym stoliku pojawiła się kelnerka z naszym zamówieniem. Dość długo rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Gdy już kończyliśmy to telefon Liam'a zaczął dzwonić. Okazało się, że to manager. Musieli już iść do studia.

23:54

Nialler13: Hej słoneczko :*

Nialler13: Co tam? ^^

CrazyGirl: Zgiń.

CrazyGirl: Przepadnij.

Nialler13: Ale co ja zrobiłem? :(

CrazyGirl: W dupe sobie te emotki wsadź.

CrazyGirl: Ja sobie tak przyjemnie spałam...

CrazyGirl: A mój kochany chłopak musiał mnie obudzić... -,-

Nialler13: Ahaaa...

Nialler13: Już myślałem że okres c:

CrazyGirl: Goń się.

Nialler13: To dobranoc słoneczko! :*

CrazyGirl: Ehe branoc miś

KiK || N.HWhere stories live. Discover now