*Ranek następnego dnia*
*Demonika była tak zmęczona, że obudziła się dopiero następnego dnia rano. Dziewczyna wstała i podeszła do biurka, leżała na nim kartka, kawałek sernika na zimno, gofry z bitą śmietaną i owocami oraz naleśniki. Zaczęła czytać kartkę*
"Slender kazał dać Ci dziś spokój ze szkoleniem, więc dziś możesz robić co chcesz.
Przed drzwiami do twojego pokoju czuwa Helen, dziś on się tobą zaopiekuje, ponieważ nie chce abyś została bez opieki dopóki Eyeless czai się na twoją nerkę, a poza tym Jason, Ofender, Pupeter, wiesz te sprawy...
Wrócimy dopiero wieczorem."
Masky i proxy :3
D: Wow, czyli mogę robić co chce tak? Ok, idę się ogarnąć.
*Jak powiedziała tak zrobiła.
Demonica ubrała się w swój ulubiony zestaw:
-Jasne rurki
-Biała podkoszulka
-Czerwona koszula w czarną kratkę, owinięta wokół pasa
Demonika wyszła do Bloody Painter'a*
D: Hej Helen :3
B.P.: Hej.
D: To co? Co robimy najpierw?
H: To twój dzień wolny, więc ty decydujesz.
D: Helen może pokażesz mi rezydencję?
H: Jasne.
*W jakąś godzinę Helen oprowadził Demonice po całym domu. Zwiedzili nawet męską łazienkę. Po jakimś czasie Demonika zrobiła się strasznie przygnębiona. Zauważył to Helenka*
H: Demonika, coś się stało?
D: Nie, wiesz, ja tylko... Tęsknię za moimi przyjaciółkami. Szkoda, że nie mogą być tu razem ze mną...
H: Przecież możesz robić dziś co chcesz! Zaproś je do nas!
D: Slender nie będzie zły?
H: Raczej nie.
D: Świetnie! To ja lecę po nie zadzwonić! Dzięki Helen *przytula go*
H: *Rumieni się* n-nie ma za co...
(o nie syndrom Hoodie'go ;-;)
*Time Skip 30 min*
*Przed drzwiami rezydencji stoją:
Lil - Devidianne
Ann - Fire_Ann
Holly - CandyHolly
Lunia - Svtsangel
Holly robi z buta wjeżdżam i wyważa drzwi. W holu dziewczyny wita lekko zdziwiony Ben*
B: Em... Cześć?
Lunia (L) (<<< heh legionistko):
Hej śmieszny chłopaczku ^^
B: Co tu robicie?
Lil: Razem z Ann, Holly i Lunią przyjechałyśmy bo Demonika zadzwoniła, żebyśmy ją odwiedziły ^^
B: A to spoczko, wiecie ona łaziła przed chwilą gdzieś z Helen'em ale teraz powinna siedzieć w swoim pokoju. Chodźcie pokaże wam gdzie to jest! *powiedzial gryząc gofra*
*Po chwili dziewczyny stały przed drzwiami do pokoju Demoniki (kurde zrobię kiedyś rozdział poświęcony opisowi tego pokoju i samej demonicy)
Weszły do środka*
Holly (c.H.): Witaj Kevi...
*Nie dokończyła, ponieważ obok jej głowy przeleciał nóż i wbił się w ścianę*
c.H.: No wiesz to tak traktujesz przyjaciół?!
D: Aaa!!! Jednak przyjechałyście!!!
*Wszystkie się tulą*
KAMU SEDANG MEMBACA
^^ Creepypasta I Ja ^^
Fiksi PenggemarOpowieść o tych pojebach do których się wprowadzam i zaczynam rewolucję! Występuje ja i moi przyjaciele. Jestem dysortografikiem!!! Więc, proszę nie wytykać mi błędów ortograficznych ani gdzie nie powinno być a gdzie powinien być przecinek!!! No...
