Nieporozumienie

7.3K 419 133
                                    

ZMIENIONA WERSJAAA

-OKURWOKURW!!!-zaczęłam piszczeć.

W moim pokoju stał Park JiMin!!! Czaicie to? Bo ja nie!

-Shhh! Do you can speak korean?-spytał się mnie, a ja mało co nie wybuchnęłam śmiechem.

-Wow, twój angielski znacznie się poprawił.-zaśmiałam się, szczerząc się jak głupia.

-Uff, już myślałem, że nie będę umiał się z tobą dogadać.-zaczął masować swój kark.

Gdy tak trochę emocję z tego nie bywałego spotkania opadły...

Ojaciepierdziele.

-Em, tak może trochę no..-strzelił buraka pokazując jakoś na moje ciało jednocześnie odwracając wzrok.

-Cholera!-przeklęłam zakrywając nie co swojego szekszi ciałka.

Wcale nie sekski...

A spieprzaj, nie mogłaś mnie ostrzec?!

Jak niby?

Ughh.

-Emm mógłbyś mi podać ręcznik?-wskazałam brodą na łóżko.

-Tak, tak!-rzucił się na owy materiał po czym na ślepo mi go podał.

Owinęłam się nim i dałam znak chłopakowi, że może już patrzeć.

-Czemu jesteś w moim pokoju?-spytałam nie pewnie.

-To twój pokój? Myślałem, że mój tak mi znaczy recepcjonistka powiedziała...

Nosz mówię, że Pani Jadzia nie jest ok.

-Emh chodź na dół spytamy się co jest grane. Aż nie chcę mi się wiedzieć, że tak dobry hotel i do takiego czegoś mogło dojść.-gdy już chciałam wychodzić, Jimin znaczącą odkaszlnął.-Co?

-Ten twój no...-znów zaczął się plątać pokazując na mój prymitywy ubiór. O ile to w ogóle można było ubiorem nazwać...

-Daj chwilę.-powiedziałam po czym skierowałam się do łazienki zabierając ze sobą jakieś ciuszki.

O nie ten stęchły moherek już nie żyje! Tak skompromitować się przed swoim ultimate bias!

No i oczywiście mężem.

Właśnie!

Staram się jak mogę by jakoś uratować tego ficzka, ale mi chyba zbyt dobrze nie idzie. Jak myślicie skasować go? Ps. Chciałabym was zaprosić do mojego nowego ff o exo. Wszystkie exo-l warunkowo mają tam dać gwiazdeczkę!

https://www.wattpad.com/myworks/79610196-cry-baby-exo

♚ Fałszywy Plakat /BTS/ ♚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz