VIII

1.7K 135 15
                                    

MARINETTE

Chat nie daje mi żyć. Codziennie przychodzi do mnie w nocy i wypytuje o Andrzeja. Szczerze? Denerwuje mnie to. Co go z nim tak napadło!? Zakochał się czy co? Nie, co ja wygaduje! Przecież Chat nigdy by mnie nie zdradził. A co dopiero z Chłopakiem!

***
Naszą ostatnią lekcją był Francuski. Byłam tak okropnie wkurzona, ponieważ Pani Bustier dała mam zadanie do pracy w parach...

A ja niestety byłam z Andrzejem!

Nie wiem jak to przetrwałam.

Pracowaliśmy w milczeniu

Ani myślę się do niego odzywać

Klnęłam na niego pod nosem

Powoli zasypiałam...

Subtelne pocałunki nie miały końca...

Ugh!

Od jakiegoś czasu, mam wizję...

Chociaż to nie ludzkie...

To cały czas mam wizję!

A co się w nich znajduje?

Ja i Andrzej...

Że niby ja i On?

Oł nope!

W życiu...

Wydawałoby mi się to nornalne gdyby ukazywałyby mnie i Chata
Ale Andrzeja!

No ja nie wierzę

*DZWONEK*

No wreszcie.

WYTRWAŁAM!

SŁYSZYCIE LUDZIE!

WYTRWAŁAM!

-AŁA!-

Wyjąkałam gdy wpadłam na umięśnione ciało.

-Ojć! Przepraszam Mari-

-Nic się nie stało-

Sama nie wierzę w to co powiedziałam.
Ale jeszcze bardziej nie wierzę w to co zrobił.

Złapał mnie za nadgarstek i pociągnął za sobą.

I chociaż się wyrywałam to jednak nie miałam szans z jego siłą.

Po chwili Adrien...

Chwila...

CZY JA POWIEDZIAŁAM ADRIEN!

Wracając...

Przyszpilił mnie do ściany
Byłam przerażona.
Co on chce zrobić!?
Moje serce przyszpieszyło
Mój oddech był nie równy

-Musimy porozmawiać-

*****************************
HO HO! SIE DZIEJE!
No...
Mam nadzieje że się spodobało ;3
Dziś nie będę zebrać.

~Andrzej

Nie Bój Się, Kocurek Cię Obroni <3Where stories live. Discover now