Odrzucenie diet.

638 30 3
                                    

Oficer powiedział, że sprawa może być rozpoczęta dopiero jutro, ale nie ma powodów do strachu.
Anna zaprowadziła Anielę do pewnego miejsca... Co to było?
-Senioritta!-usłyszała Aniela- Czy mogę przyjąć zamówienie?
-Co? Jakie zamowienie? Anna!-krzyknęła dziewczyna- Dlaczego ja się na to zgodziłam?! Moje diety i starania pójdą na marne!
-Ale Aniela... To dla twojego dobra- powiedziała Anna- Musisz z tym przestać.
-Może menu?- zapytał nieśmiało kelner- Pomoże w wyborze!
-Jasne, prosimy. - powiedziała Anna
-Za tobą chodzi teraz ogromny wór stresu.-powiedziała spokojnie Anna-Twoje wycieńczenie organizmu to jeszcze pogarsza...
-Ale... ale...-Anieli popłynęły łzy po policzkach-Ja jestem chora?
-Kto tak powiedział?!-zdziwiła się Anna-Jeśli się postarasz, to udowodnisz, że nie!
-Kelnerze! Proszę ser i szynka! Bardzo proszę!-krzyczy Aniela
-Już zaraz będzie!-krzyczy kucharz
-PRZEŁAMIĘ SIĘ! TAK! TO TEN MOMENT!-krzyczy Aniela na cały głos

Anoreksja. (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz