6

35.8K 1.6K 979
                                    



Joe's POV

Zaraz zaczyna się "najlepsza impreza roku". Wyszedłem z domu i ujrzałem Nao, która stała przy moim aucie.

Cholera, cholera, cholera, cholera, cholera, cholera.

Nie mogłem oderwać wzroku od jej osoby. Miała ubraną czarną sukienkę. Dokładnie tą, która sprawiła, że zaczęła mi się podobać.

Mniejsza.

~~~~~~~~~

Otworzyłem jej drzwi i pomogłem wysiąść z auta. Nao nadal nie puszczała mojej ręki, była strasznie zestresowana. Przyciągnąłem ją do siebie i pewnym krokiem weszliśmy do budynku.

- J... Jjoe - zaczęła niepewnie - Jja rozumiem, że chcesz się dobrze bawić, ale nikogo tu nie znam i...

- Nie zostawię cię, nie martw się. W końcu to ja cię tu zaciągnąłem.


Nao's POV

2 godziny pózniej

Joe jak zwykle mnie zostawił. Nawet nie wiem po co go o to spytałam. Dobrze wiedziałam, że skończy się tak, jak za każdym razem.

Szukałam go wzrokiem już dobre 10 minut.

Nadal nic.

Spojrzałam w kierunku baru i zauważyłam, że ktoś się na mnie gapi. Był to przystojny chłopak, pewnie w wieku Joe. Uśmiechał się do mnie, co mnie troszkę zawstydziło.

Odwróciłam wzrok i ujrzałam Joe. Normalnie rzuciłabym mu się na szyję i zaciągnęła do domu.

Ale nie był sam. U jego boku stała śliczna szatynka, to jakaś nowość. Jej sukienka była normalnej długości, a kolor skóry przypominał mój. Wow!

Nie jestem zazdrosna, na pewno nie jestem.

Po prostu ona nie wygląda jak inne towarzyszki mojego przyjaciela. Zaczynam się trochę martwić. Co jeśli jest mądra i zostanie pierwszą dziewczyną mojego Joe? MOJEGO JOE!

Okej, może jestem odrobinkę zazdrosna.

Cholernie podobało mi się, jak całował moją szyję. Ale oczywiście musiałam spieprzyć i zgrywać jakąś cnotkę. Teraz już jest za późno.

Nie chciałam być dłużna, więc podeszłam do chłopaka przy barze. Widząc mnie, od razu szeroko się uśmiechnął.

- Hej

- No cześć, jestem Nao.

- Calum. Wypijesz coś? Ja stawiam!

- Jasne! Oby coś mocnego!

Cicho zachichotał, po czym złożył zamówienie. Otrzymałam kieliszek, który od razu opróżniłam do dna. Skrzywiłam się, czując okropnie gorzki smak alkoholu.

Jednak spodobało mi się.

Poprosiłam o jeszcze jednego,

Only friends?Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora