Kise x reader

3.3K 196 23
                                    

Po ciężkim dniu w pracy,zmęczona rzuciłaś się na kanapę z paczką chipsów
- Czas na zasłużony odpoczynek
Klasnęłaś radośnie w dłonie i włączyłaś telewizor. Akurat leciała reklama jakiejś linii odzieży ze znanego sklepu,od razu rozpoznałaś blond chłopaka prezentującego stroje kąpielowe
- Kise Ryotā...czy twoja gęba musi być wszedzie ?!
Rzuciłaś poduszką w ekran

Znałaś go z liceum,chodziliście razem do jednej klasy. Byłaś w nim bardzo zakochana,a kiedy wreszcie zebrałaś się na odwagę i wyznałaś swoje uczucia odrzucił cię...przy całej szkole ! Przez następne lata unikałaś modela jak ognia,potem jeszcze próbował z tobą porozmawiać jednak stanowczo odmawiałaś. Nocami płakałaś,miałaś myśli samobójcze...

Z biegiem czasu wydoroślałaś,zapomniałaś o złamanym sercu,a przynajmniej próbowałaś...bo w końcu jak zapomnieć jeśli on jest wszędzie! Na bilbordach,w radiu,telewizji,plakatach,gazetach...nawet od niedawna na koszulkach!

- Oddychaj (T.I)...to tylko telewizja,już nigdy więcej nie spotkasz tego lalusia,spokojnie
Mówiłaś do siebie
Nagle usłyszałaś dzwonek do drzwi. Potykając się o własne nogi podeszłaś i je otworzyłaś
- Dzień dobry,przepraszam,że przeszkadzam,ale czy mógłbym pożyczyć ręcznik,dopiero co się wprowadziłem i o tym nie pomyślałem
Ten wesoły głos,złote włosy,promienny uśmiech...Ryotā stał przed tobą osobiście i z zakłopotaniem drapał się w kark
- C-co ty tu...
Wydusiłaś z niedowierzania
- He ? (T.I)cci ! Tak dawno cię nie widziałem,hejoo !
Szczęśliwy rzucił się tobie na szyję
- Jakim cudem?
Cały czas stałaś sparaliżowana
- Nie cieszysz się (T.I)cci ? Będziemy sąsiadami,mieszkam dokładnie za ścianą!
Wskazał palcem na drzwi obok twoich
- Mam się cieszyć,że gościu któremu wyznałam miłość a on mnie odrzucił mieszka obok ?! Chyba sobie żartujesz !!!
W końcu wybuchłaś i zatrzasnęłaś mu przed nosem.
- Nah...nadal się o to gniewasz ? Ile razy mam cię przepraszać,źle wszystko odebrałaś,wtedy nie miałem czasu na dziewczynę
Oznajmił z drugiej strony
- Nie miałeś czasu ? To w takim razie czemu co tydzień miałeś nową? Hmm?
Spytałaś oparta o drewno
- To skomplikowane...możemy porozmawiać o tym w środku ? Jak normalni dorośli?
Wyczułaś w jego głosie smutek
- Nie mam teraz czasu
Prychnęłaś
- A wieczorem ?
Nie dawał za wygraną
- Nie wiem
Wzruszyłaś ramionami pomiomo że tego nie widział
- W takim razie będę równo o 20
Oznajmił uradowany i stwierdzając po odgłosie kroków,poszedł do siebie

Westchnęłaś i postanowiłaś zamknąć drzwi na zamek,po czym ruszyłaś zażyć relaksującą kąpiel.

Równo o ósmej kiedy siedziałaś na fotelu czytając książkę przez balkon wyjrzała blond czupryna
- Myślałaś,że jak zamkniesz wejście nie dostanę się innym sposobem?
Spytał rozbawiony
- Cholera,zapomniałam zamknąć...błąd żótodzioba
Strzeliłaś sobie ręką w twarz
- Hahaha,oj (T.I)icci zawsze byłaś roztrzepana !
Ze swoim firmowym uśmiechem podszedł bliżej siadając na podłodze na przeciwko ciebie
- Mów
Rozkazałaś
- Jejciu,zabrzmiałaś jak Akashicci...no dobrze moja pani
Puścił w twoją stronę oczko na co tylko prychnęłaś
- Odrzuciłem cię z ważnego powodu,będąc początkującym modelem jeździłem co chwila po kraju a nawet poza niego,nie mogłem mieć dziewczyny na stałe dlatego je sobie zmieniłem w zależności od humoru nie przywiązując się zbytnio...teraz tego żałuję,było to chamskie z mojej strony. Ale najbardziej żałuję że nie powiedziałem co do ciebie czuję,może wtedy byś zrozumiała...
Posmutniał
- Zrozumiała co?
- Że cię kocham i nie chce być z tobą na zasadzie,że i tak musiałbym ciągle wyjeżdżać i zostawiać ciebie samą,dlatego wtedy ci odmówiłem...potem chciałem wszystko wyjaśnić,ale nie dawałaś mi szansy
- J-ja nie wiedziałam...Ryotā przepraszam...
Poczułaś ciepło na policzkach
- Nie przepraszaj,nie musisz,w niczym nie zawiniłaś...jest jeszcze jedna sprawa
On także poczerwieniał
- Tak naprawdę to przeprowadziłem się tu z twojego powodu...nadal cię kocham (T.I)cci
Mówiąc ostatnie zdanie wstał i przytulił się do ciebie chowajac twarz w twoich (K.W) włosach
- Kise...
Teraz byłaś na 100% pewna,że twoje policzki nabrały tak intensywnej barwy jak (K.O) oczy
- ...ja chyba też wciąż coś do ciebie czuję
Burknęłaś zawstydzona
Złote oczy chłopaka zaświeciły. Pewniej objął cię w pasie łącząc wasze usta w pocałunku
- Wreszcie razem...
Wyszeptał

ONE SHOT'S♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz