6

2.5K 109 18
                                    

Wujek Stefan nie spal u nas od razu po obiedzie wyjechal do NY. Gdy siedzielismy wszyscy w salonie uslyszelismy jakis halas na pietrze. Alan wstal z Adamem i Simonem i poszli sprawdzic co to. Ja nie moglam wytrzymac i tez poszlam. Gdy uslyszalam czyjes krzyki z mojego pokoju od razu do niego weszlam. Zobaczylam ze na dywanie lezy lalka z obcieta glowa. A potem kartka:

,, Niedlugo i twoje cialo tak skonczy jebana dziwko!''

Nie przejelam sie tym bardzo poniewaz uslyszalam jak z lazienki Alan krzyczy na kogos.

- Kurwa mac jebany skurwielu chyba nie chcesz skonczyc jak Hitt?
- haha bardzo smieszne myslisz ze sie tym bardzo przejalem?
Przeciez ja znam skas ten glos. Otworzylam drzwi i zobaczylam ze Simon i Adam bija jakies chlopaka ubranego na czarno.
Gdy Adam pokazal mi reka zebym do niego podeszla od razu to zrobilam.
-Klara znasz go?!?
Popatrzylam na chlopaka a tten tylko sie usmiechnal.
- Kurwa mac- zaczelam tego chlopaka kopac- przeciez to jest moj byly. Ma na imie Alex i nalezy do gangu Hitta. Alan daj mi pistolet.
-Klara kurwa nie dam Ci go. Mamy go zabrac do piwnicy i potrenowac na nim celnosc rzutow nozami.
-Alan skoro wy idziecie to ja z wami. Dawno nie cwiczylam celnosci.
- Okej Klara tylko obiecaj mi ze nie bedziesz specjalnie pudlowac.
- Oj dobrze Kochanie- i dalam Alanowi namietnego calusa w usta.
- O widac ze ta dziwka znalazla sobie wreszcie kogos.- odpowiedzial Alex ale nie oplacalo sie mu.
Od razu dostal ode mnie noga w twarz zauwazylam tylko ze moje buty sa zakrwawione tak samo jak twarz alexa.
- kurwa liz je teraz chuju jebany.
Alan wezcie mi tego skurwiela z tego pomieszczenia bo nie wytrzymam.
- dobrze kochanie.
Adam i Simon wzieli podniesli Alexa a ja jeszcze raz przyjebalam mu w brzuch z calej mojej sily.
Gdy zeszlam na dol chlopacy i dziewczyny od razu zapytali co sie stalo. Ja tylko odpowiedzial im ze za chwile zobacza. Po tym poszlam do gabinetu po 5 zestawow nozy. Gdy wychodzilam zauwazylam ze Alan prowadzil juz Alexa do piwnicy. Zeszlam na dol i zamknelam drzwi. Alex byl juz przywiazany do sciany i rozdalam kazdemu po zestwie nozy.
- Jestem ciekaw ile wytrzyma ciosow- powiedzial Adam
- Zalezy gdzie sie wbije noz.

Po chwili bylam juz gotowa. Rzucilam raz i trafilam w okolice pepka. Alan trafil w lewe ramie a Simon i Adam w noge. Doliczylam do 10 gdy zobaczylam ze Alex juz sie zwijal z bolu. Potem trafilam w okolice serca i tak doliczylam do 30.
-Adam nie no mocny jest nie ma co. 30 ciosow nozem a on jeszcze zyje.
- ale za to stracil przytomnosc.
Potem Adam tragil prosto w serce a byl to juz 34 cios.
Zauwazylam ze Alex dawno juz nie zyje.
- Alan co teraz z nim zrobimy?
- Narazie to chodzcie na gore zjemy cos i pomyslimy co z nim zrobic.
- Dobrze moj kretynie.
-No to chodz.-alan zlapal mnie w pasie i poszlismy na gore.
Gdy siedzielismy juz w kuchni i pilismy herbate wymyslilam z nim zrobic.
-Simon wiem co mozemy zrobic w nim.
-No to mow.
- No bo skoro oni grozili mi tym napisem i ta lalka to my zrobimy to samo.
- A dokladniej?
- No wezmiemy napiszemy na komputerze liscik zeby uwazali na to z kim zadzieraja.
- No okej ale to liscik.
-No tak tylko ze to doklejmy mu to do czola i zawieziemy pod dom gangu Hitta.
-No okej dobry pomysl mala.
- Simon mala moze byc tylko twoja pala a nie ja bo ja jestem niska.

Wieczorem gdy juz sie przebralismy w jakies wygodniejsze rzeczy ja razem z Simonem po Alexa. Adam i Alan mial wybrac auto ktorym mielismy jechac. Wybralismy czarne bmw i8. Zanim wyciaglismy go z piwnicy wzielam pistolet i strzelilam mu z bliska w glowe. Odlozylam pistolet i razem z Simonem wciagnelismy go do samochodu

Jechalismy dobre 40 minut gdy wreszcie gdy Simon skrejcil w prawo i podjechal pod jakas hale. Wysiadlam z Alanem i Adamem z auta ja wyciaglam kartke i przykleilam kawalek tasmy do kartki a drugi do czola Alexa. Chlopacy zaniesli go pod drzwi wsiedli do auta i ruszylismy. Gdy bylismy ok. 3 metrow od ciala strzelilam w drzwi zeby ktos uslyszal huk i przyspieszylismy.

Po jakis 30 minutach podjechalismy pod nasz dom Simon nacisnal guzik i wjechalismy do garazu. Gdy weszlam do domu poszlam do kuchni zrobic sobie cos do jedzenia i picia. Potem poszlam sie wykapac.
Wziela z swojej garderoby krotkie spodenki dresowe i czarna bokserke. Weszlam do lazienki ciuchy polozylam na komodzie rozebralam sie i weszlam pod prysznic. Umylam glowe i cialo a gdy weszlam zobaczylam ze mam takze na ciuchach polozona bielizne. Nie zdziwilam sie bo wiedzialam ze to Alan.

Ubralam sie i weszlam do pokoju. Alan juz siedzial i pisal cos na Macbooku.
-Ej ty nie pomyliles pokoji?
-Oj kochanie nie przesadzasz?
-Alan pytam sie to mi odpowiedz- wzielam od niego Mac'a i odlozylam na biurko
-Nie nie pomylilem bo jak dobrze pamietam to jestes moja dziewczyna
-Alan jestes idiota-siedzialam mu juz na kolanach i calowalam szyje.
-Wiem o tym i za to mnie kochasz
Pocalowal mnie w policzek w szyje i wreszcie w usta. Obrocil mnie tak ze bylam pod nim a on czekal az rozchyle usta. Zgodzilam sie. Nasze jezyki sie bily. Zlapal mnie za koszulke i jednym ruchem sciagnal. zaczal calowac mnie po szyji a ja przegryzla warge. Sciagnelam mu koszulke a on w tym czasie sciagal mi stanik. Po chwili ssal juz moje sutki ktore od dawna staly. Zrobil mi malinke na szyji i pomiedzy piersiami. Odpielam mu guzik od spodni a on calowal mnie kolo pepka. Sciagnal szybko spodenki mi jak i sobie razem z bielizna. Nawet nie wiem kiedy ale Alan mial glowe pomiedzy moimi nogami i calowal ssal i przegryzal lekko. Czulam jak wszedl we mnie swoim jezykiem. Zaczelam jeczec. Po chwili poczulam jak Alan wchodzi we mnie i wychodzi tak namietnie ze masakra. Po parunastu pchnieciach doszlam a on zaraz po mnie.

**********

Przepraszam za taka nieobecnosc ale jakos brakowalo mi weny a wczesniej musialam pozdawac niektore przedmioty w szkole ze masakraaa

:*

Bad GangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz