On: Jak po kolacji?
Aha, nie chce się spotkać, ale wypytywać o moje życie chce..
Ja: Pff, ujdzie
Może domyśli się, że nie chce z nim pisać, albo nie, kto to wie.
On: Widzę, że nie masz ochoty ze mną pisać :(
Czyli jednak nie jest taki głupi jak myślałam.
Ja: A ty się ze mną spotkać. Nie sądzisz, że jesteśmy kwita? :)
On: Zora, nawet nie wiesz jak bardzo chce się spotkać, ale jeszcze nie teraz
Ja: To niby kiedy?
On: Kiedy oboje będziemy gotowi, chce żebyś poznała prawdziwego mnie i polubiła mnie za charakter. Wiem, że na początku trochę chujowo zacząłem naszą znajomość, i to było szczeniackie wiem, ale kurwa no musisz poznać prawdziwego mnie.
Ja: Jak masz na imię?
On: Nie powiem Ci, ale H
H? Znam kogoś na H? Hmm Harry ruchacz Styles, ale to nie on. On by mi takich rzeczy nie pisał. Za głupi jest na takie coś.
Ja: Okej.
H: Idź spać Zora, jutro czeka cię niezła impreza ;)
Kurwa, skąd on wie jakie mam plany?!
Ja: No strzała.
Irytuje mnie ten koleś, a w jakimś stopniu chce go poznać lepiej...
******
Wybaczcie, że nie dodałam rozdziału tak jak obiecałam. Pasterka była dla mnie złym pomysłem xd. Wiem, że rozdział mi nie wyszedł, ale obiecałam to dodaje ;)
Gwiazdki + komentarze = kolejny rozdział
CZYTASZ
Messages | H.S ( ZAWIESZONE )
FanfictionNieznany: Dawno nie widziałem takiego seksownego tyłka jak twój ;* Ja: Coś ci się chyba numery pomyliły. P.S w ryj nie chcesz? Nieznany: Uuu jaka ostra. Lubie takie ;* I od tego wszystko się zaczęło... ***** #54 w Fanfiction ( 16.05.2016 r ) #42...