- Luke P.O.V -
Stałem w bezruchu, zanim Emily i reszta zniknęła mi z horyzontu. Nie wiedziałem co miałem myśleć, jeżeli to jest jej brat o jestem kompletnym idiotą, że najpierw z nią nie porozmawiałem. Odwracając się w stronę, za kawałek już mojej byłej dziewczyny.
- O co w tym chodzi?
- Co ci skarbie?
- No nie wiem może dowiedziałem się że przez cały czas mnie okłamywałaś?
- Ja ciebie, nie prawda. - broniła się, myślałam chyba że znowu będę taki naiwny.
- Myślisz że znowu będę taki głupi i Cie uwierzę ?! Jeżeli tak to się grubo mylisz. Myślałaś że twoje kłamstwo nigdy nie wyjdzie na jaw?
- ohh kochaniutki, to było proste cię okłamać, cóż jeśli mam mówić prawdę, miałam ci niedługo o nim powiedzieć.
- Po co to zrobiłaś?
- Chciałam sprawić jej ból, no a ty to taki malutki dodatek. - uśmiechnęła się wrednie.
- Jak to chciałaś sprawić jej ból?
- Tak to. - złapałem ją za nadgarstek.
- Odpowiedz na moje pytanie.- powiedziałem ostro.
- Jej matka przespała się z moim ojcem, a przez to rozpadła się moja rodzina, któraś z nich musiała w pewnym stopniu poczuć się tak jak ja, czy moja mama, a że padło na Emily to no cóż ...
- Ale przecież byłyście przyjaciółkami.
- To też była przykrywka.
- Jesteś podła.
- Ja jestem podła, postaw się na moim miejscy co byś zrobił gdyby jej matka przespała się z twoim ojcem, i przez to rozpadła się twoja rodzina...
- Na pewno nie zemściłbym się na Emily, twoja zachowanie to jakaś dziecinada.
- No cóż trudno, odwieź mnie do domu!
- Główka się przegrzała? Nigdzie cię nie odwiozę.
Wszedłem do samochodu, i odjechałam sam nie wiem gdzie, byłem takim debilem.
********************
kolejny rozdział o 19.30
YOU ARE READING
powrót | lrh
Fanfiction#7 in Fanfiction [ 8.12.2015 ] pierwsza część • KIK druga część • POWRÓT trzecia część • NADAL ® okładka mojego autorstwa ®