2 cz.2 ♋

12K 299 60
                                    

miłej lektury x

**************************************

Weszłam jako pierwsza do klasy po dzwonku, a jak się okazało- bez nauczyciela. Przywitałam się z kilkoma osobami, ale też kilka chłopaków zagwizdało na mój widok. 
Usiadłam na swoim miesjcu i czekałam aż pan Horan wejdzie do klasy.

Po chwili rozległ się dźwięk otwieranych drzwi, a w nich ukazał się pan Horan.
Wcześniej nie zwróciłam uwagi na jego wygląd, ale teraz to co innego. Miał na sobie zwykle czarne rurki na swoich idealnych szczupłych nogach, biały T-shirt oraz czarne, długie Converse.
On we wszytkim wygląda dobrze. Nawet gdyby miał worek na śmieci na głowie to nadal byłby przystojny.

-Dzień dobry klaso. Przepraszam za spóźnienie. Coś mnie zatrzymało -z ostatnim wypowiadanym zdaniem popatrzył się na mnie i mrugnął do mnie. Zarumieniłam się lekko.

Podszedł do biurka i postawił tam swoją teczkę i usiadł przy biurku wyciągając odpowiednie papiery.

-Dzisiaj na dwóch godzinach będziemy dokańczać oglądanie "Romeo I Julia", więc proszę uważajcie, bo w poniedziałek zrobię z tego kartkówkę, a dzisiaj z tego jest praca domowa.

W 15 min rozłożył projektor oraz rzutnik tak żebyśmy mogli oglądać. Co z tego, że siedziałam na samym końcu klasy najbardziej oddalona od wszystkich i nie będę nic widzieć.

Po włączeniu filmu przez pana Horan'a wszyscy skupili się na filmie.

Wtedy blondyn zaczął chodzić pomiędzy ławkami i sprawdzał czy wszyscy zrobili pracę domową na dzisiaj.

Siedziałam jak sparaliżowana. Zapomniałam zrobić tej pracy domowej.
Czułam jak ręce mi się pocą przez stres.
Po jakimś czasie pan Horan podszedł do mojej ławki i usiadł obok mnie.

-Zrobiłaś pracę domową Emily? -szepnął tak żeby nikt nie mógł tego usłyszeć.

-Nie -szepnęłam chowając głowę w dłoniach.

Poczułam kolejny raz dotyk dużej dłoni na mojej kolanie, która kreśliła różne wzorki.

-Powinnaś zostać ukarana -szepnął mi na ucho i przygryzł lekko jego płatek. Przeszedł mnie miły dreszcz. Przysunął się lekko do mnie i jego ręką sunęła w górę. Zahaczył o rąbek mojej sukienki na co wzdrygnęłam się. Podwinął mi sukienkę i jego dłoń błyskawicznie znalazła się na materiale od moich majtek. Potarł moją łechtaczkę  napierając na nią, a ja musiałam zakryć usta dłońmi, żeby nie wydać z siebie jęku. Tarł ją coraz szybciej, a ja wierciłam się na krześle. Pan Horan odchylił na bok materiał moich majtek i dostał się do mojej kobiecości. Jego ręką rozchyliła delikatnie moje fałdy i dotarła do mojego guziczka. Zaczął go szybko masować, a ja z podniecenia i z nerwów zaczęłam rozglądać się po sali i patrzeć czy przypadkiem nick nas nie obserwuje.
Na szczęście nikt nie patrzył co działo się na końcach sali. Przybliżył wskazujący palec do miękko wejścia i w końcu znalazł się w środku. Na to uczucie musiałam ugryźć się w rękę, żeby nie wydobyć z siebie jęku przyjemności. Zaczął na początku powoli i wolno, torturując mnie, a później zaczął się szybciej poruszać dostosowywując się do mojej głębokości. Nim się zorientowałam dołożył środkowy palec rozpychając mnie. Na mojej dłoni były liczne śladu po ugryzieniach, ale teraz nie zwracałam na to uwagi. Liczyła się ta przyjemność, która była mi dawna przez palce pana Horan'a. Poczułam jak dobre uczucie buduje się w dole mojego brzucha. Jego palce zwiększyły swoje tempo. Nagle uczucie się spotęgowało i poczułam jak moje majtki stają się mokre dosłownie.
Po moim głośnym oddychaniu każdy mógł się domyślić co zaszło. Odwrócił swoją głowę i widziałam iskierki pożądania w jego oczach. Oblizał swoje palce z białek mazi i nachylił się nade mną.

-Smakujesz wspaniale kochanie. Byłaś grzeczną dziewczynką. Następnym razem będziesz obciągała tatusiowi -pocałował mój policzek i wstał kierując się w stronę biurka. Usiadł i zaczął przeglądać jakieś papiery.

Dopiero wtedy dotarło do mnie to  o miało miejsce.
Właśnie pan Horan zrobił mi palcówkę na lekcji angielskiego.

Teraz lekcje toczyły się normalnie jakby nic się nigdy nie stało. Do czasu...

Teacher|| HoranWhere stories live. Discover now