12.

7 1 0
                                    

Nawet nie dają mi się wyspać bo z rana obudził mnie mój nie przestający wydzwaniać telefon

-kto śmie mnie budzić o tej porze?-zapytałam,spojrzałam na wyświetlacz i odebrałam widząc,że to Jeremy

-wiesz jak wcześnie jest?-spytałam

-Elena zniknęła-powiedział

-co?-spytałam podnosząc się do siadu

-po twoim wyjściu wyszła jeszcze się przejść i nie wróciła do tej pory-powiedział.Błagam nie,to się nie dzieje

-może potrzebuje czasu po tym całym wczorajszym balu-powiedziałam i przetarłam twarz ręką

-znasz ją,zawsze wraca na noc-powiedział.Wiem o tym,ale staram się znaleźć inne wyjaśnienie niż to które najprawdopodobniej jest prawdziwe

-znajdę ją,obiecuję....a póki co nie mieszaj się w to,proszę-powiedziałam

-żartujesz sobie?to moja siostra-powiedział,w zasadzie to kuzynka,ale niech będzie

-wiem,że to trudne...ale poproszę Alarica żeby z tobą posiedział-powiedziałam

-Ver nie rób mi tego,muszę ją znaleźć-powiedział

-ja się tym zajmę-powiedziałam słysząc wzdychnięcie Jeremy'ego

-dobra,ale jeśli będzie to trwało zbyt długo to sam jej poszukam-powiedzial i się rozłączył.Zadzwoniłam jeszcze do Alarica i poprosiłam go o zajęcie się młodym,a następnie poszłam się szykować do wyjścia

Gdy byłam gotowa powiadomiłam braci Salvatore i całą trójką wyszliśmy z domu.

-to sprawka Katherine-powiedział Stefan,tym razem to nie sprawka Katherine mój drogi Stefanie,ale może być o wiele gorzej

-zamknąłem ją w grobowcu-powiedział Damon

-na pewno?-spytał Stefan

-wątpisz?-spytał Damon,mogą choć przez chwilę się nie kłócić o Katherine czy Elenę?

-umie cię przekonać-powiedział Stefan

-jest w krypcie i koniec-powiedział Damon,oby tak było

-mówiła coś...ale nie sądzilem,że to prawda-powiedział po chwili

-co mówiła?-spytałam

-że Elena jest w niebezpieczeństwie-powiedział

-nie spytałeś o konkrety?-spytał Stefan

-zawsze kłamie,skąd miałem wiedzieć,że akurat ten raz mówi prawdę?-spytał Damon

-spytam ją-powiedział Stefan

-nie,wykluczone...wszyscy wiemy jak będzie,w ramach odpowiedzi na pytanie Kat zażąda wypuszczenia,ty zgłupiejesz i się zgodzisz,a ona was pozabija-powiedziałam

-trudno-powiedział Stefan i zaczął odchodzić

-to zły pomysł-powiedział Damon,przynajmniej jeden mądry,aż dziwne,że to akurat Damon

-chodzi o Elenę-powiedział Stefan i zniknął za budynkami

-a mówisz,że to moje pomysły są głupie-powiedział Damon

-ten raz ci się udało-powiedziałam

Ja i Damon wsiedliśmy w jego samochód i byliśmy w ponad połowie drogi do domu,ale wtedy zadzwonił Stefan i powiedział,że Bonnie użyła zaklęcia lokalizującego i wiedzą gdzie dokładnie jest Elena.Zawróciliśmy,zgarnęliśmy Stefana i wyruszyliśmy na ratunek Elenie.

vampire fangsHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin