Dragon Ball Revenge

Rozdział 11"Goku Powraca"

WKURZONY VEGETA RZUCIŁ SIĘ NA DOBARA LECZ TEN NIC SOBIE Z NIEGO NIE ZROBIŁ I NAWET NIE UNIKAŁ JEGO CIOSÓW.

Vegeta: Nie lekceważ mnie!!-WYKRZYKNĄŁ VEGETA CAŁY CZAS WYPROWADZAJĄC CIOSY.

Dobar: Jesteś tak żałosny i słaby że  nie muszę nawet unikać twoich ataków- ODPOWIEDZIAŁ ZE SPOKOJEM I PO WYPOWIEDZENIU TYCH SŁÓW NAJPIERW POTRAKTOWAŁ VEGETĘ POTĘŻNYM GRADOBICIEM CIOSÓW A PÓŹNIEJ WBIŁ MU RĘKĘ PROSTO W BRZUCH CZYM POZBAWIŁ GO SIŁ I POMIMO TEGO ŻE VEGETA PRZEŻYŁ NIE MA JUŻ SIŁ DO WALKI.

Dobar: Początkowo chciałem zmierzyć się z Gohanem, ale teraz nie mam już na to ochoty- POMYŚLAł.

Gohan: Piccolo, sprawdź co z Vegetą a ja zajmę się Dobarem- POWIEDZIAŁ GOHAN. TO NIE BYŁ TEN MIŁY I SPOKOJNY GOHAN, POMIMO TEGO ŻE NA ZEWNĄTRZ WYGLĄDAŁ NA OPANOWANEGO TAK NAPRAWDĘ W ŚRODKU BYŁ WKURZONY I CHCIAŁ POZBYĆ SIĘ DOBARA BY ZNOWU ŻYĆ SPOKOJNYM ŻYCIEM.

Dobar: nie tak szybko, wcześniej chciałem się z tobą zmierzyć ale teraz już nie.

Gohan Jak to nie?- ZAPYTAŁ ZDZIWIONY.

Dobar: nie wiem jak tu weszliście, ale ciekawe czy zdołacie się stąd wydostać-W TEJ CHWILI DOBAR POLECIAŁ W STRONĘ PORTALU KTÓRY WCZEŚNIEJ PRZENIÓSŁ GO DO NORMALNEGO ŚWIATA. POMIMO TEGO ŻE NASI BOHATEROWIE PRÓBOWALI GO DOGONIĆ A PÓŹNIEJ POWSTRZYMAĆ PRZED WEJŚCIEM DO PORTALU NIE UDAŁO IM SIĘ TO A DOBAR PRZESZEDŁ PRZEZ NIEGO JEDNOCZEŚNIE GO NISZCZĄC PRZEZ CO ONI NIE MOGLI WRÓCIĆ NA ZIEMIĘ. OD WEJŚCIA GOHANA PICCOLO I VEGETY DO KRÓLESTWA DEMONÓW MINĘŁO 18 GODZIN CO OZNACZAŁO ŻE BĘDĄ MOGLI WRÓCIĆ DO NORMALNEGO ŚWIATA DOPIERO ZA 6 GODZIN. TYM RAZEM DOBAR ZOSTAŁ PRZETELEPORTOWANY TROCHĘ DALEJ OD ZIEMI PRZEZ CO POJAWI SIĘ NA NIEJ DOPIERO ZA GODZINĘ ALE TO I TAK NIE ZMIENIA TEGO ŻE BĘDZIE MIAŁ 5 GODZIN NA ZNISZCZENIE ZIEMI I POZWOLIŁ CAŁEGO WSZECHŚWIATA I NIKT MU W TYM NIE PRZESZKODZI.PICCOLO SKONTAKTOWAŁ SIĘ TELEPATYCZNIE  Z DENDE I POWIEDZIAŁ MU ŻE DOBAR W KAŻDEJ CHWILI MOŻE POJAWIĆ SIĘ NA ZIEMI. DENDE OBIECAŁ IM ŻE KIEDY ODZYSKA SIŁY  OD RAZU ICH SPROWADZI. CAŁĄ SYTUACJĘ WIDZIAŁ TEŻ GOKU KTÓRY CAŁY CZAS PRZEBYWAŁ NA PLANECIE BOGA ŚWIATÓW.

Kio Shin- Jest źle.

Starszy kaio- czyli za jakąś godzinę ziemia przestanie istnieć.

Goku: przecież na ziemi są jeszcze goten i thrunks, gdy dobar przyleci na ziemię złączą się w gotenksa.

Kio Shin: to nic nie da, Nawet jeśli to zrobią i użyją pełnej mocy nie dadzą rady zatrzymać dobara i ten po prostu ich zabije.

Starszy kaio: A co jeżeli Goku tam będzie?

Goku: co, ja?

Starszy kaio: tak, oddam ci moje życie przez co ty będziesz znów żywy i będziesz mógł wrócić na ziemię.

Kio shin: Ale Starszy!!

Starszy kaio: cicho bądź, i tak nie zostało mi wiele życia niedługo umrę więc przynajmniej chcę zrobić coś pożytecznego. To co, chcesz wrócić do życia?

Goku: raczej za wiele nie pomogę, ale zgadzam się.

STARSZY KAIO ODDAŁ ŻYCIE GOKU PRZEZ CO TEN WRÓCIŁ DO ŻYCIA. PO TYM JAK GOKU WRÓCIŁ DO ŻYWYCH ZOSTAŁ PRZETELEPORTOWANY PRZEZ BOGA ŚWIATÓW NA ZIEMIĘ. WSZYSCY SIĘ UCIESZYLI NAWET GOHAN VEGETA I PICCOLO DOWIEDZIELI SIĘ OD DENDE ŻE GOKU WRÓCIŁ DO ŻYCIA. GODZINA KTÓRA ZAJĘŁA DOBAROWI DOLECENIE NA ZIEMIĘ ZLECIAŁA MIGIEM. DOBAR WOGÓLE NIE PRZEJĄŁ SIĘ TYM, ŻE NA ZIEMI POJAWIŁ SIĘ WOJOWNIK KTÓREGO ON WCZEŚNIEJ NIE WIDZIAŁ. GOTEN I THRUNKS UŻYLI FUZJI ZAMIENIAJĄC SIĘ W GOTENKSA A GOKU UŻYŁ FORMY SSJ3 I ODRAZU PO TRANSFORMACJI WYCZUŁ ŻE TA FORMA BARDZO SZYBKO ZUŻYWA JEGO ENERGIĘ I NIE BĘDZIE MÓGŁ POWALCZYĆ ZA DŁUGO. JAK MYŚLICIE CZY GOTENKSOWI I GOKU UDA SIĘ POWSTRZYMAĆ DOBARA PRZED PRZEJĘCIEM WSZECHŚWIATA ZANIM NA ZIEMIĘ WRÓCI GOHAN, KTÓRY JEST JEDYNYM KTÓRY MOŻE WALCZYĆ Z DOBAREM? TEGO DOWIECIE SIĘ WKRÓTCE.