Konkurs

5 0 0
                                    

Po przejażdżce pełnej wrażeń marzyła jedynie o jakimś orzeźwiającym napoju, najlepiej z procentami. A gdzie drinki, tam i Mia. Dwie pieczenie na jednym ogniu.
- Dotarłaś w końcu! - Krzyknęła Mia ruszając w jej stronę.
- Hej Mia. Muszę się napić.
- No to masz niesamowite szczęście, chłopaki właśnie wyciągnęli rurę do piwa. A ty jesteś jedną z bardzo niewielu dziewczyn, które  potrafią je przez nią wypić. W dodatku tak, żeby połowa nie wylądowała na twojej bluzce i włosach.- Lila uśmiechnęła się pod nosem. Nie tylko Alex potrafi się bawić.
- Wchodzę w to! - Zaledwie pięć minut później Frank wydał ogłoszenie.
- Moi drodzy, a teraz jeden z bardziej wyczekiwanych momentów imprezy. Konkurs picia piwa przez rurę na czas. Przedstawiam pięcioro uczestników: Tom, Mark, Felix, Lila i Charlie! Zapraszam kochani zapraszam. Kto rozpocznie ceremonie ? - Wysoki rudzielec wbiegł na polanę zbliżając się do chłopaka z rurą i piwem oraz Mii trzymającej stoper.
- Panie i Panowie, Felix pokaże Wam, jak to się robi! - Lila wpatrywała się w konkurs z takim skupieniem, że gdy ktoś dotknął jej ramienia, podskoczyła.
- Jest tu jeszcze jakaś Lila czy bardzo chcesz się na mnie odegrać za tą przejażdżkę?- Z miny Alexa ciężko było cokolwiek odczytać. Gdyby jednak miała obstawiać to powiedziałaby, że jest zirytowany.
- Alex, od kiedy jesteś przeciwny piciu piwa?- Zmarszczyła nos, uśmiechając się zadziornie. Zanim chłopak zdążył cokolwiek odpowiedzieć Frank wywołał ją na polanę.
-... Oto chyba jedyna dziewczyna mająca jakiekolwiek szanse w tej konkurencji, niezastąpiona Lilianaaa!- Przyjemny dreszcz przeszedł jej po plecach, gdy czuła na sobie wzrok tylu znajomych, zagorzale wiwatujących jej imię.
-3,2,1... start!- Ciśnienie sprawiło że pierwsze pół butelki opróżniła niemal dwoma łykami, bąbelki łaskotały jej gardło I kiedy niemal brakło jej tchu.. koniec!
- Kochani cóż za czas, nasza niezastąpiona Lila wysuwa się na prowadzenie, ostatni uczestnik konkursu, będzie miał nie lada wyzwanie, zapraszamy Charlie!- Lila schodząc z ich mini sceny szukała wzrokiem Alexa. Rozmawiał z jakąś dziewczyną nie spoglądając nawet w jej stronę.
- Moi drodzy cóż za zaskoczenie, kolejna dziewczyna biorąca udział w tej konkurencji. Czyżby Lila miała konkurencję?!- O nie. Lila Obróciła się momentalnie w tamtą stronę. Chudziutka złotowłosa blondynka wyszła na polanę. Lila wytrzeszczyła oczy. Była lekko zła, że dziewczyna kradnie należną jej uwagę. Przede wszystkim była jednak pełna podziwu.
- Kochani, trudno w to uwierzyć, ale mamy remis. Dziewczyny wygrały w naszej konkurencji, zapraszam zapraszam. Mamy nagrody. Lila, Charlie.- Lila Obróciła głowę szukając wzrokiem Alexa, jednak jego wzrok utkwił na szczuplutkiej blondynce. Teraz dopiero była wściekła. Przyjmując jak najbardziej obojętną minę dołączyła do przeklętej Charlie, a Frank nałożył im na głowy ręcznie robione korony oraz wręczył po smakowym piwie. Gdy tylko zeszły z polany Lila ruszyła za dziewczyną.
- Moje gratulacje. Jestem Lila. - Uśmiechnęła się zupełnie nieszczerym uśmiechem.
-Hej. To ty? Gabi dużo o tobie mówił. Miło w końcu Cię poznać.- Tylko nie to. Czyżby obu jej ukochanych chłopaków miało porzucić ją dla tej blondyny?

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 16 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Królewna o wielu twarzachWhere stories live. Discover now