Aysha

17 2 0
                                    

6 rano. Obudziłam się przez dźwięk mojego budzika.

przecież skończyłam szkołę... 

Ledwo wstałam z mojego łóżka, byłam zbyt leniwa żeby otworzyć oczy, moja ręka sięgnęła po telefon i klikałam na ekran żeby wyłączyć budzik ale na moje nieszczęście wypadł mi z ręki na moją twarz. 

𝘬𝘶𝘳𝘸𝘢...

Otworzyłam oczy i spojrzałam na telefon. Kilka wiadomości na naszej grupie "drillowce". 

Seba: ej geje, mamy spotkanie o 7. 

Kuba:spierdalaj, ja dopiero łapię vibe wolności.

Zbyszek:no nie wiem, ale ja chce pójść do szkoły drillowców. 

Seba:nie ma takiej szkoły idioto 💀

Zbyszek:spierdalaj 

Seba:czekam na was na placu.

Wyłączyłam telefon i wzięłam głęboki oddech. Wstałam z łóżka i rozciągnęłam się po czym ruszyłam w stronę łazienki. Umyłam zęby i wzięłam szybki prysznic. Ogarnięcie się zajęło mi jakieś 20 minut. Wstałam przed lustrem, miałam na sobie szare szerokie dresy i biały top na którym leżała szara bluza. Rozczesałam swoje długie brązowe włosy bo byłam zbyt leniwa aby je zawiązać. Zrobiłam szybki make-up i wyszłam z domu. Mamy jak zwykle nie było w domu bo odkąd tata zmarł pracowała prawie 24/7. Pomachałam do swojego sąsiada i on mi odmachał. Mieszkałam na zadupiu więc to oczywiste że każdego znam. W końcu doszłam do placu i zobaczyłam moich drillowców. 

– Siema kochani – powiedziałam uśmiechając.

– Cześć mała – odpowiedział Kuba i puścił mi oczko. 

– Mała to jest kurwa twoja pała, a tak w ogóle co robimy tu o pieprzonej 7? – zapytałam i odwróciłam się w stronę gdzie stał Seba. 

– Jak to co? Palimy trawkę i pijemy – Blondyn powiedział i wskazał na piwo które leżało na ławce. 

– Odpuściłam już picie i palenie – odpowiedziałam i usiadłam na ławce. 

– Oho, coś nowego – Zbyszek powiedział i się zaśmiał, a po chwili przestał. – Ona chyba nie żartowała – Dodał i popatrzył na chłopaków.

– Z jakiej racji? – Kuba zapytał i usiadł obok mnie. 

– A tak po prostu... – mruknęłam i odwróciłam wzrok. 

– Dawaj Aysha, fajnie się pobawimy! – Sebek powiedział i się uśmiechną. 

Nadal odmawiałam aż chłopacy mieli mnie dość. Nie zajęło im to dużo aby się upić a ja jak idiotka patrzyłam na tych napalonych idiotów. Zrozumiałam że powinnam spierdalać i to jak może najszybciej. 

– A wiecie co? Stary napisał mi że kot się jara w piekarniku i trzeba go wyłączyć, do zobaczenia! – Powiedziałam i ruszyłam w inną stronę, zostawiając tych gejów samych.

– Od kiedy ona ma starego? – Kuba zapytał blondyna ale Seba tylko ruszył ramionami.

Miłość do drillowca |FanfikWhere stories live. Discover now