Przygody Alberta🌹

Możemy pogadać?...'

Obudziłem się,a Ady nie było już w łóżku a ponadto w pokoju.
Przetarłem oczy i wyszedłem zaspany z pokoju,
Zobaczyłem tam Ade robiącą śniadanie.

-wyspany?-powiedziała Ada gdy mnie zobaczyła.
-Tak.
-To dobrze,usiadz przy stole a ja przyniosę Ci śniadanie.

przytaknąłem tylko i usiadłem przy stole.Po chwili podeszła Ada z goframi
Na jednym talerzu i 3 rodzajami owoców na drugim talerzu.
-Jadłeś kiedyś gofry?
-nie-odpowiedziałem.
-No to teraz zjesz.

Położyła mi jeden pusty talerz przedemną na stole a swój na przeciwko mnie. A talerz z goframi Na środku.
-smacznego-powidziała biorąc pierwszy gryz.
-nawzajem..
Odpowiedziałem i niechętnie wziąłem gryza bo nie byłem wogóle głodny ale starałem się nie pokazać tego.

Ada zjadła i odstawiła swój talerz do zlewu i poszła do swojego pokoju.
Ja wykorzystując tę chwilę wyrzuciłem swoje śniadanie po cichu do kosza i odłożyłem talerz do zlewu.
Gdy tylko odłożyłem talerz Ada wyszła Ubrana z pokoju.

-na łóżku w pokoju masz ubrania dla ciebie,ubierz się w nie a później jeśli chcesz to pójdziemy na jakieś zakupy dla ciebie.
-mhm.
Odpowiedziałem i poszedłem się ubrać.

Gdy już się ubrałem zakręciło mi się w głowie ale zignorowałem to.
Wyszedłem z pokoju już ubrany i Ada przeleciała mnie wzrokiem od dołu do góry.

-idziemy do sklepu kupić ci jakieś ubrania?
-możemy.
-To chodź.

I poszliśmy.
Cała drogę szliśmy cicho a ludzie na ulicy dziwnie na mnie patrzyli.
Na telefon Ady przyszła wiadomość więc z ciekawości spojrzałem w jej telefon.

Wiadomość od grupy
"Albercikowo"
Odpisała im tylko i dalej szliśmy w ciszy.

Po chwili weszliśmy do sklepu odzieżowego i wybraliśmy kilka ubrań w moim stylu,
Przy kasie ujrzałem PIEKNĄ muchę.
Ada zauważyła ją popatrzała na mnie iiii kupiła mi ją.

Po powrocie do domu znowu zakręciło mi się w głowie ale znowu to zignorowałem.

-Co byś chciał robić?
-Nie wiem a co ty proponujesz?
-może jakiś film?

*była już 16.04*
Usiedliśmy na kanapie w salonie I Ada włączyła jakiś film,
Według mnie był nudny,Ada chyba też tak uważała bo po chwili zasneła na moim ramieniu.

*19.13*
Ada:
Obudziłam się na kanapie a Alberta nie było nigdzie w salonie,
Byłam przykryta kocem wiec zapewne albert mnie nim przykrył Gdy przysnęłam oglądając film.
Usiadłam na łóżku a następnie z niego zeszłam,weszłam do swojego pokoju I zobaczyłam alberta siedzącego na materacu.
-hej.
-cześć.
-Co robisz?
-nudze się i czekałem aż się obudzisz.
-aa no to fajnie,film był nudny.
-Też tak uważam.
-Mam pomysł-odpowiedziałam poddekscytowana.
-Jaki?
-fajny,umiesz grać w planszówki?
-przypuszczam że owszem.
-To dawajj gramy.
A ten tylko przytaknął

Albert:
Po chwili gdy Ada zasneła powoli wstałem i przykryłem ją kocem i wyszedlem z salonu i weszlem do jej pokoju,po jakiś 2 godzinach dziewczyna przyszła do pokoju [...]

Ada wymyśliła że zagramy w planszówke,a ja nie miałem nic przeciwko.
Wyjeła z szafy grę planszową i zaczęliśmy grac,gdy skończyliśmy Ada wygrała i było już późno.
Ada poszła przebrac sie w piżamę a ja chwile po niej gdy wrociła również.

Wszedłem do pokoju a Ada podeszła do mnie I powiedziała
-możemy pogadać?...
-oczywiście.

Usiedliśmy na jej łóżku a Ada zapytała
-Albert czy...

CDN
🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Co uważacie o co spyta Ada?
Napiszcie swoje pomysły w komentarzu 😘
(Około 500 słow)
Miłego dnia/wieczoru papa