Kebab

7 1 0
                                    

turecka potrawa. Określenie obejmuje ponad dwadzieścia odmian tej potrawy (m.in. İskender kebabı, Adana kebabı czy şiş kebabı) i nie jest jednoznaczne. -Wikipedia

Dwie kaczki przechadzały się ulica Zwycięstwa trzymając się za pletwy. Zmierzały w stronę Aleji Kebabów. Słońce jasno święciło na niebie, a ptaki śpiewały. Marcel nie potrafił sobie wyobrazić milszej chwili. W końcu był razem z Michałem i nic nie mogło ich rozdzielić. Kaczor westchnął, patrząc na swojego zlobotomizowanego chłopaka. Michał był trochę niepełnosprawny - nie wspominając o dziurze w głowie. Twink nie bardzo się tym przejmował, oczywiście była to jego wina, ale Michałowi wyszło to na plus. Ukoiło to jego kacze anger issues.
Nagle (z pomiędzy sex shopu i teatru Aria) wyskoczyła wściekła gotka. Z nikąd zaczęła grać muzyka jazzowa.
- MARCELU! - krzyknęła kobieta.
- I-i-i-ida-san! - zaskoczył się Marcel.
- ZNISZCZE CIĘ MARCELU! ZNISZCZE WSZYSTKICH TWINKÓW Z ZACHODNIOPOMORSKIEGO!
Michał popłakał się.
-I-ida-san! O czym ty pierdolisz OwO!
Napastniczka rzuciła się na niego, a kaczka zaczęła uciekać.
Niestety, gotki są statystycznie szybsze od kaczek. Marcel miał małe szanse na ucieczkę. Ida złapała ptaka (który się niewyobrażalnie wiercił i trzepał). W tym samym czasie Michał nie zrobił nic by pomóc kaczorowi. Stał bezmyślnie wpatrzony w swojego chłopaka.
-K-kurwa UwU  z-zrób coś OwO - wołał twink, walcząc o swoją wolność. Zanim stojący na ziemi kaczor zdążył zareagować, gotka uciekła co sił w nogach. Muzyka jazzowa ucichła.
Kaczor został sam, załamany. To znaczy - tak załamany jak może być osoba po lobotomii. Wiedział, że musi uratować swojego geja i to jak najszybciej. Co ta bezbożnica mogła mu zrobić było nie do pomyślenia. No ale, co mógł zaradzić on - niepełnosprawna homoseksualna kaczka?
Westchnął i ruszył dalej w drogę do Aleji Kebabów, mając nadzieję, że w międzyczasie coś go olśni. Cały czas jego niestabilny umysł zaprzątało wspomnienie ostatnich słów Marcela "K-kurwa UwU  z-zrób coś OwO" - piękne słowa, przyprawiały go motyle w brzuchu. Rozejrzał się dookoła. Słońce nadal święciło, a ptaki nadal śpiewały. Świat zdawał się nie zauważać że wydarzyła się tragedia.

Naabot mo na ang dulo ng mga na-publish na parte.

⏰ Huling update: Feb 29 ⏰

Idagdag ang kuwentong ito sa iyong Library para ma-notify tungkol sa mga bagong parte!

Kaczy Romans (DuckxDuck)Tahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon