— Mowy nie ma. Nigdzie nie jadę – krzyknął chłopak do telefonu.
— Jedziesz i koniec. Harry wszyscy mają cię dość. Musisz trochę odetchnąć -–powiedział do chłopaka Zayn.
— Nic mnie to nie interesuje. Nie pojadę tam i koniec tematu – krzyknął do słuchawki.
— Jedziesz, albo nie jesteś w zespole – krzyknął do słuchawki menadżer.Co miał zrobić? Chce być w zespole, ale stawiają mu ten warunek. Wie dobrze, że jego zachowanie jest karygodne. Jednak nie ma zamiaru go zmieniać i niewiele da mu ten wyjazd. Co najwyżej przysporzy mu wiele kłopotów, których wolał by uniknąć. Jednak nie może nic zrobić. Musi się zgodzić ich jest 9, a on jest jeden sam. Westchnął ciężko i z zrezygnowany zapytał.
— Gdzie te wakacje?
— W South Shields – usłyszał odpowiedź.
— Dobra niech wam będzie pojadę — powiedział dla świętego spokoju.
Nie wiedział jednak, że te wakacje zmienią całe jego życie.
Autorka: Witam was w Black Magic. Opowiadanie zostało stworzone specjalnie dla was, na czas wakacji. Więc jego planowe zakończenie będzie 01.09, no chyba,że coś się zmieni. Mam nadzieję iż prolog wam się spodobał i będziecie tu wpadać. Pierwszy rozdział pojawi się jutro.
Do jutra <3
CZYTASZ
Black Magic
RandomWytwórnie mają go dość, przyjaciele z zespołu również. On nic sobie z tego nie robi. Jednak wszystko zmienia się, kiedy zostaje wysłany na przymusowe wakacje do South Shields. Wówczas dociera do niego, jak te wakacje zamieszają w jego dziwnym życiu.