witaj w akademi ado

94 5 0
                                    

Z początku trochę przeraziłam się jego widokiem ale dość szybko i zwinnie go wyminęłam i bez słowa szybkim krokiem udałam się do swojego pokoju oddalonego od reszty. Położyłam się w ciszy na łóżku a w mojej głowie panował natłok myśli, zawsze lubiłam mieć dobry plan który obecnie był w rozsypce gdyż nie planowałam uciekać z królestwa wilkusów ale cóż w życiu nie tylko trzeba wszystko planować ale też robić to spontanicznie. Jednak moją myśl przerwał Pan kleks.
Gdzie byłaś ado wszyscy strasznie się o ciebie martwili
Wiedziałam że Pan kleks by mi nie uwierzył gdybym powiedziała że Albert mnie zaatakował wiec odpowiedziałam że musiałam coś załatwić Pan kleks westchną nie mają zamiaru wyciągać ze mnie gdzie tak naprawdę byłam przez ten cały czas odpowiedział tylko:
Witaj w akademi ado
Po tych słowach opuścił mój pokój a ja znów mogłam cieszyć się spokojem i ciszą. Jednak byłam tak zmęczona że zasnęłam i obudziłam się dopiero następnego dnia... nie wiedząc co się jeszcze wydarzy

akademia pana Kleksa Where stories live. Discover now