Rozdział 5

227 9 0
                                    

Miałam w nocy sen o Asherze, że mnie obronił przed Mercedes i mnie pocałował. To był piękny sen... Co ja mówię!? Szybko wyskoczyłam z łóżka jak oparzona i ruszyłam biegiem do łazienki ocucić się zimną wodą.

O czym ja myślę, to jest w pewnym sensie mój przyszywany brat! Ohh, Adele musisz lepiej się kontrolować.

Ubrałam mundurek szkolny po porannej rutynie i do tego założyłam te same buty co wczoraj. Zarzuciłam plecak na ramię i ruszyłam na dół. Weszłam do kuchni i tam zastałam całą czwórkę chłopaków. Dziś nie zastałam Jessiki w kuchni ale za to Nathan podał mi śniadanie. Zjadłam je jak wygłodniały wilk. I całą czwórką po śniadaniu udaliśmy się do samochodów.

Pewnie dziś znowu pojadę z Asherem.

- Jedziesz ze mną mała - powiedział Asher

Tak myślałam.

- Okej - odparłam i weszłam do samochodu

Resztę drogi milczałam, ale chciałam zapytać chłopaka o wiele rzeczy z nim związane ale nie wszystko na raz.

- Mogę o coś zapytać? - zapytałam

- No jasne - odparł

- Czy masz jakieś zainteresowania? Przepraszam, że się pytam ale po prostu nie znam was i chciałam się trochę o was dowiedzieć co nie co

- Spokojnie, pytaj o co chcesz - powiedział - Hmm, od czego zacząć? Ooo dobra wiem, to gram na gitarze i interesuję się motoryzacją. A ty?

- Ja jak byłam w Seattle jeździłam konno i obecnie trochę rysuję - odparłam patrząc na chłopaka

Nawet nie wiem kiedy tak szybko zajechaliśmy pod szkołę. Wysiadłam ze samochodu i ruszyłam do wejścia. Miałam dobrą pamięć więc wiedziałam gdzie co mniej więcej się znajduje. Więc podziękowałam za pomoc Ashera. Jak tylko chciałam wejść już do klasy ktoś mnie pociągnął do tyłu i się o mało co nie wywróciłam. Odwróciłam się i ujrzałam Aurorę.

- Hejka sorka, że Cię pociągnełam.

- Nic się nie stało, spokojnie - zapewniłam ją

- Słyszałam o wczoraj jak obronili Cię słynni bracia Thomas - zachwycała się

- To nic takiego, chyba - odpowiedziałam ze lekkim wstydem

- To było mega cała szkoła o tym gada - odparła podekscytowana

- Ale jak? Przecież w tedy prawie nikogo nie było.

- No ale to już taki urok naszej szkoły. Wystarczy że jedna osoba się dowie i już cała szkoła wie - odpowiedziała Aurora

- A tak przy okazji. Znasz tą całą Mercedes. Asher mówił mi, że krążą plotki na temat tego, że ta dziewczyna przespała się z nauczycielem. Czy to prawda?

- Tak to chyba prawda, ale nie wiem na sto procent - odparła

- Aha ja bym tak nie mogła - na samo pomyślenie żeby przespać się z nauczycielem dostałam drgawek Aurora to zauważyła i mnie przytuliła

- Ja też nie, blee - powiedziała

Rozbrzmiała dzwonek a my weszłyśmy do klasy w której miałyśmy lekcje

                             ***

Była już ostatnia lekcja wf i poszłam się przebrać do szatni. Ubrałam się i chciałam ruszyć, ale moją uwagę przykuła rozmowa trzech dziewczyn. Automatycznie cofnęłam się i wystawiłam ucho żeby lepiej słyszeć bo to jedno imię, które usłyszałam to przykuło moją uwagę. Asher.Tak bym sobie poszła i miała je głęboko w dupie.

There is hope in tragedy...Where stories live. Discover now